Nie ma zgody w sprawie zespołów do szacowania szkód w uprawach

Redakcja
Podlascy rolnicy już kolejny rok zabiegają o zmniejszenie populacji dzików
Podlascy rolnicy już kolejny rok zabiegają o zmniejszenie populacji dzików Archiwum
Nie udało się – mimo zapowiedzi – podpisać porozumienia ws. powoływania przez starostów zespołów, szacujących rozmiar szkód powodowanych przez dziki. Powołania domagają się rolnicy, którzy w czerwcu pikietowali przed urzędem marszałkowskim w Białymstoku.

W poniedzialek, podczas obrad Konwentu Powiatów Województwa Podlaskiego, samorządowcy oraz przedstawiciele urzędów: marszałkowskiego i  wojewódzkiego ponownie dyskutowali o szczegółach porozumienia. Reprezentanci wojewody podlaskiego nie zaakceptowali jednak treści proponowanego dokumentu ze względu na metodologię szacowania

– Mieliśmy nadzieje, że zakończymy dziś sprawę powoływania zespołów, aby mogły one rozpocząć prace przed zbiorami – mówi Jerzy Leszczyński, członek zarządu województwa. – Niestety, sytuacja jest patowa.

 

Przedstawiciele wojewody nie zgadzają się na formułę proponowaną przez konwent, a ten nie decyduje się na powoływanie zespołów bez podpisu wojewody jako sygnatariusza dokumentu.
Zespoły miałyby powstać przy starostwach. Tworzyliby je przedstawiciele starostów, marszałka, wojewody, Podlaskiej Izby Rolniczej i ośrodków doradztwa rolniczego. Zespoły miałyby pomóc rozstrzygać spory między rolnikami i kołami łowieckimi, które – według tych pierwszych – zaniżają wartość wyrządzanych przez dziki szkód w uprawach.

Izabela Krzewska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nie ma zgody w sprawie zespołów do szacowania szkód w uprawach - Gazeta Współczesna