NIK przyjrzał się powstawaniu KOWR. Wskazuje nadmierną redukcję liczby pracowników

Oprac. AGW
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa we wrześniu 2017 roku zastąpił Agencję Rynku Rolnego i Agencję Nieruchomości Rolnych. Część zadań przekazano Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Najwyższa Izba Kontroli postanowiła przyjrzeć się tym zmianom.

"W ocenie NIK zmiany w administracji rolnej nie zostały poprzedzone rzetelnymi i kompleksowymi analizami wskazującymi na brak efektywności działania Agencji Rynku Rolnego oraz Agencji Nieruchomości Rolnych, w tym na konieczność redukcji zatrudnienia", podaje NIK opisując wyniki przeprowadzonej przez siebie kontroli. Tą przeprowadzono w okresie od 1 września 2017 r. do 30 września 2018 r. "z uwzględnieniem materiałów sporządzonych wcześniej a mających istotny wpływ na wyniki ustaleń".

W likwidowanych ANR i ARR pracowało 3035 osób. Jak podaje NIK na podstawie zgromadzonych ustaleń, propozycje zatrudnienia w KOWR otrzymało 2436 pracowników, co przekłada się na nieco ponad 80%. Pracę w ARiMR zaproponowano 334 osobom z likwidowanych agencji. Ostatecznie w KOWR i ARiMR zatrudniono 130 więcej osób niż zakładano.

KOWR zamiast ANR i ARR to 30% mniej etatów

"Brak szczegółów dotyczących potrzeb kadrowych i zadań nowo tworzonej jednostki spowodował, że dopiero w trakcie prac nad projektami ustaw wprowadzającymi zmiany w administracji rolnej Prezes ARR przesłał propozycje uzupełnienia dokumentu Ocena Skutków Regulacji (OSR), o wykaz zadań ANR i ARR, które miały być przejęte przez KOWR i związane z tym ograniczenie o 30% liczby etatów, tj. z 3 tys. do 2,1 tys. W oparciu o to założenie w OSR Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przyjęło redukcję wydatków na wynagrodzenia o 30%".

KOWR i stan prawny nieruchomości

Kolejne zastrzeżenia NIK dotyczą zajmowanych obiektów. "Wśród szczegółowych rozwiązań zaproponowanych przez Zespół ds. optymalizacji nie uwzględniono stanu prawnego nieruchomości najmowanych przez likwidowane agencje (tj. najmowanej przez ARR nieruchomości przy ul. Karolkowej i pomieszczeń najmowanych przez ANR przy ul. Inflanckiej) oraz wynikających z tego faktu konsekwencji organizacyjnych i finansowych dotyczących przyszłej siedziby KOWR. Pomimo braku możliwości wcześniejszego wypowiedzenia umowy przez najemcę nieruchomości przy ul. Inflanckiej, nie podjęto wówczas działań zmierzających do ograniczenia ponoszonych z tego tytułu wydatków.

Skutkiem tego od 1 września 2017 r. Centrala KOWR mieściła się w dwóch budynkach w różnych częściach Warszawy. Ponadto, w 2016 r. Dyrektor Oddziału Terenowego ANR w Warszawie - za wiedzą ówczesnego prezesa ANR, będącego ówcześnie członkiem Zespołu ds. optymalizacji - zawarł niekorzystną w kontekście dokonywanych zmian organizacyjnych umowę najmu nieruchomości przy pl. Bankowym 2, co dodatkowo uniemożliwiło pełne wykorzystanie najętych wcześniej nieruchomości przy ul. Karolkowej. Podjęcie stosownych działań przez pełnomocnika mogło, według NIK, doprowadzić do obniżenia wydatków o około 6,5 mln zł".

Interesy pracowników nie były w pełni zabezpieczone

Spójrzmy na kolejne wnioski płynące z wyników kontroli NIK. "W projekcie ustawy - Przepisy wprowadzające ustawę o Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa opracowanym w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie zabezpieczono w pełni interesów pracowników likwidowanych Agencji. Zastosowano niekorzystny dla pracowników tryb wygaśnięcia stosunków pracy i nie uregulowano kwestii ochrony przed zwolnieniem osób w szczególnej sytuacji, np. w wieku przedemerytalnym, członków związków zawodowych, kobiet w ciąży bądź osób korzystających z uprawnień rodzicielskich. Ponadto nie stworzono ustawowych możliwości odwołania się pracowników likwidowanych agencji do Pełnomocnika w przypadku niezłożenia im propozycji zatrudnienia co wiązało się z utratą pracy. W ocenie NIK dawało to podstawę do arbitralnych decyzji odnośnie propozycji dalszego zatrudnienia i nowych warunków pracy".

To Cię może też zainteresować

Na tym nie koniec. Kontrolerzy zwrócili uwagę na propozycje podjęcia pracy zarówno w KOWR, jak i ARiMR ze zmianami warunków zatrudnienia. "199 pracownikom, którzy w ARR i ANR mieli umowy na czas nieokreślony zaproponowano umowy na czas określony. Podobnie stało się ze 146 pracownikami ARR przejmowanymi przez ARiMR. Działanie te były niezgodne z ustawą o przepisach powołujących KOWR. Sąd Najwyższy uznał, że nie jest dopuszczalna zmiana rodzaju umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony na umowę na czas określony".

Zabrakło wykwalifikowanych pracowników w KOWR

"Efektem przekształceń była niewystarczająca liczba pracowników KOWR. Ustawodawca założył zmniejszenie zatrudnienia o 30%, bez określania limitów etatów dla poszczególnych komórek Ośrodka. Redukcja nie była powiązana z nałożonymi na KOWR zadaniami. W rezultacie Dyrektor Generalny KOWR musiał zaplanować zwiększenie liczby etatów w 2019 r. o 54. Dyrektor Generalny KOWR podkreślił, że wskutek redukcji kadr zabrakło doświadczonych, posiadających odpowiednie kwalifikacje pracowników, którzy mogliby „z marszu” kontynuować realizację zadań".

Źródło pełen opis wyników kontroli na stronie www.nik.gov.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: NIK przyjrzał się powstawaniu KOWR. Wskazuje nadmierną redukcję liczby pracowników - Gazeta Pomorska