Nocny spacer konia środkiem jezdni przerwali policjanci

tom, L
Łukasz Kaczanowski
Krośnieńscy policjanci w środku nocy odebrali sygnał o koniu, który spacerował sobie środkiem jezdni między Rymanowem a Wróblikiem Królewskim.

 

 

 

Sytuacja na pozór zabawna wcale nie była śmieszna, gdyż koń stanowił zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego. Dlatego dyżurny wysłał na miejsce patrol z Iwonicza-Zdroju. Mundurowi po przybyciu na miejsce podjęli próbę złapania zwierzęcia. Zadanie to okazało się trudniejsze niż przypuszczali, ponieważ koń nie miał uzdy.

 

Na szczęście, w tym samym czasie właściciel konia zorientował się, że jego zwierzę zapragnęło wolności i uciekło mu z zagrody, a on sam rozpoczął poszukiwania swego czworonoga po okolicznych miejscowościach. Policjanci nawiązali szybko kontakt z nieuważnym właścicielem poprzez innego hodowcę koni.

Wszystko dobrze się zakończyło. Poza stresem właściciela, nic nikomu się nie stało. Koń został złapany i wrócił do właściciela, a ten otrzymał pouczenie o konsekwencjach oraz o ewentualnych skutkach i szkodach wyrządzonych przez zwierze gospodarskie pozostawione bez właściwej opieki.

Warto przypomnieć, że art. 431 § 1 kodeksu cywilnego stanowi, że: „Kto chowa zwierzę albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, oni osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy".

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nocny spacer konia środkiem jezdni przerwali policjanci - Nowiny