Odstrzał dzików. "Nie ma i nie było nakazu strzelania do prośnych loch". PZŁ dostanie zalecenie ministra

Oprac. AGW
Henryk Kowalczyk, minister środowiska
Henryk Kowalczyk, minister środowiska Marek Szawdyn/Polska Press
Ministerstwo środowiska zapewnia: "Nie ma i nie było nakazu strzelania do prośnych loch". Aby rozwiać wątpliwości na ten temat, Henryk Kowalczyk zamierza przekazać Polskiemu Związkowi Łowieckiemu stosowne zalecenie.

W czwartek 10 stycznia po południu doszło do spotkania w sprawie odstrzału dzików u prezydenta Andrzeja Dudy. Uczestniczyli w nim Jan Krzysztof Ardanowski (minister rolnictwa), Henryk Kowalczyk (minister środowiska), Szymon Giżyński (wiceminister i pełnomocnik rządu ds. działań związanych z wystąpieniem ASF na terytorium RP) oraz Paweł Niemczuk (Główny Lekarz Weterynarii). Prezydentowi towarzyszyła Halina Szymańska, szefowa Kancelarii Prezydenta RP.

Rozmowa dotyczyła zasadności odstrzału dzików w Polsce i w innych krajach europejskich jako formy zapobiegania i zwalczania ASF, zalecanej przez UE. Mówiono także na temat sytuacji rolników na obszarach dotkniętych występowaniem afrykańskiego pomoru świń w Polsce i możliwości zminimalizowania ryzyka pojawienia się jej na kolejnych obszarach.

Przeczytaj też: Ile dzików żyje w Polsce? Jak liczy się dzikie zwierzęta? Pytamy myśliwego

Jak przekazała Kancelaria Prezydenta, Andrzej Duda zwrócił się do ministra środowiska o rozważenie wyłączenia z odstrzału wysokoprośnych loch. Henryk Kowalczyk już wczoraj, kiedy gościł w programie Fakty po Faktach zapewniał, że "Nie ma nakazu zabijania prośnych loch. Zamierzam jutro przekazać zalecenie PZŁ, aby nie zabijano loch w ciąży".

"Nie było nakazu zabijania prośnych loch. Dziś zamierzam przekazać zalecenie PZŁ w tej sprawie, aby rozwiać wszelkie wątpliwości w tym zakresie", powtarzał w radiowej Jedynce w piątek rano Henryk Kowalczyk.

Ministerstwo środowiska wyjaśnia, jak wątpliwości na temat odstrzału dzików

"Koncepcja realizacji tzw. „polowań zbiorowych wielkoobszarowych” została zaprezentowana przez Głównego Lekarza Weterynarii na posiedzeniu Grupy roboczej ds. monitorowania i zwalczania afrykańskiego pomoru świń u dzików (ASF). Działania te polegają na skoordynowanym w czasie polowaniu w wyznaczonym rejonie. Mają na celu rozdzielenie strefy zakażonej wirusem ASF od strefy, która jest od niego wolna.

  • Nie ma mowy o dodatkowym odstrzale w całej Polsce - działania te dotyczą tylko kilku powiatów.
  • Nie ma polecenia wybicia w tym miesiącu dodatkowych 200 tys. dzików - myśliwi będą się trzymać rocznych planów łowieckich.
  • Nie ma żadnego zagrożenia całkowitego wyginięcia dzików w Polsce. Ich populacja co roku przyrasta o około 200%.
  • Nie ma i nie było nakazu strzelania do prośnych loch! Aby nie było co do tego żadnych wątpliwości, minister Henryk Kowalczyk przekaże do PZŁ - Polski Związek Łowiecki oficjalne zalecenie, aby nie zabijano loch w ciąży.

"

Źródła: prezydent.pl, Facebook - Ministerstwo Środowiska, Twitter - Ministerstwo Środowiska

Wypowiedź z 9.01.2019

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Odstrzał dzików. "Nie ma i nie było nakazu strzelania do prośnych loch". PZŁ dostanie zalecenie ministra - Gazeta Pomorska