OSM Piątnica nie chce już przejmować Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek z Bielska Podlaskiego

"Zarząd OSM Piątnica informuje, że po przeprowadzonej analizie faktycznej i prawnej stanu przedsiębiorstwa oraz ocenie poziomu ryzyka, związanego z koniecznością ponoszenia kosztów funkcjonowania SM Bielmlek, OSM Piątnica nie będzie kontynuować działań zmierzających do przejęcia SM Bielmlek - czytamy w specjalnym oświadczeniu.

Jednocześnie zarząd OSM Piątnica zapowiedział, że "na tym etapie nie będą udzielane dodatkowe komentarze na ten temat".

Czytaj także: Spółdzielnia Mleczarska Bielmlek ciągle ma problemy finansowe, ale przejmie ją OSM Piątnica. Widmo bankructwa znika? (zdjęcia)

W tej sytuacji w grze pozostaje druga z firm chętnych (po Piątnicy) do nabycia majątku spółdzielni Bielmlek, czyli Laktopol. Spółka ta należy do Grupy Kapitałowej Polindus-Laktopol mającej swoje zakłady m.in. w Suwałkach, Gąsewie i Łosicach. Warunki ewentualnego przejęcia Bielmleku będą znane po zakończeniu negocjacji, które z Laktopolem ma prowadzić zarządca sądowa majątku Bielmleku.

Przypomnijmy. Majątek bielskiej mleczarni jest wyceniany na 140 mln zł (przy długach, które są o 100 mln zł większe). 19 listopada 2020 roku Rada Wierzycieli wskazała OSM Piątnica, jako partnera do restrukturyzacji Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek.

- Przyłączenie SM Bielmlek do OSM Piątnica zakończy okres niepewności. Jest też gwarancją zwiększenia produkcji mleczarskiej w tym zakładzie. Planowane przez nas działania zakładają przywrócenie produkcji, a tym samym zachowanie miejsc pracy oraz odbudowę skupu mleka – zapewniał wówczas Zbigniew Kalinowski, prezes OSM Piątnica.

Dodajmy, że spółdzielnia za wysokiej jakości surowiec już od 20 lat płaci rolnikom najwyższą cenę w Polsce. Jak informuje kierownictwo, OSM Piątnica corocznie zwiększa nakłady na inwestycje i obecnie są one najwyższe w stosunku do obrotów w całej branży. Spółdzielnia inwestuje w rozwój swoich zakładów w Piątnicy i w Ostrołęce.