- Oskarżony poświadczał nieprawdę przedstawiając oświadczenie o faktycznym użytkowaniu gruntów rolnych, wprowadzając w błąd agencję i doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia jej mieniem - mówi Barbara Izbiańska, Prokurator Rejonowy w Głogowie.
Przez lata głogowianin wyłudził w ten sposób dopłaty w kwocie blisko 40 tysięcy złotych. Za wyłudzenie dotacji grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Rolnik będzie też musiał zwrócić bezprawnie zdobyte pieniądze. Do sądu trafił już akto oskarżenia w tej sprawie.
Podobne sprawy nie są może nagminne, ale jednak co jakiś czas zdarza się namierzać innych rolników wyłudzających dopłaty w okolicach Głogowa. Proceder ten wciąż jest jednak trudny do wykrycia, przez co w całej Unii niesłusznie wypłacane są miliardy euro.
Prokuratura Rejonowa w Głogowie skierowała też do sądu inny akt oskarżenia, przeciwko małżeństwu rolników, którzy oszukali właściciela innego gospodarstwa rolnego. Umówili się z nim na zakup 19 cieląt o wartości 36 tysięcy złotych. Rolnicy wieli uregulować płatność w kolejnym tygodniu, na zasadzie faktury. To jednak nigdy nie nastąpiło. Cielaki zniknęły, pieniądze nie wpłynęły. Jak się później okazało, małżeństwo już od dawna nie prowadziło gospodarki.
- Zostali oskarżeni o oszustwo. W celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadzili właściciela gospodarstwa do niekorzystnego rozporządzenia mieniem - mówi Barbara Izbiańska.
Adamowi i Aurelii Z. grozi kara nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności. Niestety, przypadki podobnych oszustw w całym kraju stają się coraz częstsze.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?