Oziminy są w dobrej kondycji, ale rolnicy boją się przymrozków. Sprawdzamy pogodę

Zarówno zboża ozime, jak i rzepak prezentują się dobrze, a na niektórych polach nawet bardzo dobrze. Problemem mogą być duże różnice temperatur. Bo po ociepleniu, powrócą przymrozki. - Nie pamiętam, żeby rzepak przetrwał w tak dobrej kondycji jak tym razem - mówi Jerzy Wzorek, rolnik z Witoldowa (gm. Koronowo). - Pszenica też prezentuje się bardzo dobrze, nie ma nawet chorób.

Straty wystąpiły tylko lokalnie. Jakie prognozy?

To efekt łagodnej zimy. Najczęściej tylko lokalnie mróz zniszczył część upraw. Zwykle straty pojawiły się tam, gdzie opady śniegu pojawiły się dopiero po większych przymrozkach.

Rolnik z Witoldowa podkreśla jednak, że nie można się jeszcze cieszyć, bo zima się nie skończyła: - Tym bardziej, że pod koniec tygodnia temperatura może bardzo wzrosnąć, a potem znowu nadejdzie ochłodzenie.

Przeczytaj też: Zmiany w obrocie ziemią rolną - rząd przyjął projekt ustawy

Dr inż. Bogdan Bąk z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Badawczego Instytutu Technologiczno-Przyrodniczego prognozuje, że w najbliższą niedzielę temperatura może wzrosnąć nawet do 17-18 stop. Celsjusza. A od poniedziałku możliwe jest ochłodzenie. Na szczęście przymrozki nie będą aż tak duże, jak wcześniej prognozowano. - Temperatura w nocy może spaść (19-20 bm.) najwyżej do minus 2 stopni Celsjusza - dodał dr Bąk.

- Jeśli się ociepli, to nagle przyspieszy wegetacja roślin, które otrzymały już odpowiednie dawki azotu - dodaje Jerzy Wzorek. - W takiej sytuacji nawet przymrozki mogą być zagrożeniem dla upraw.

- Pomimo dużych różnic temperatur rośliny raczej sobie poradzą, a ewentualne uszkodzenia na liściach mogą być niewielkie - uważa Adam Piszczek z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.

Zdaniem doradcy na polach może pojawić się inne zagrożenie. Chodzi o szkodnika - chowacza brukwiaczka. - Radzę wystawić żółte kuwety, najlepiej z płynem, który nie zamarznie - dodaje.

Nie wolno wypalać traw!

Zbliżająca się wiosna to także inny problem - wypalanie traw. Większość rolników wie, że nie można tego robić (grozi za to nawet obcięcie dopłat), ale pożarów wciąż jest sporo.

St. kpt. Arkadiusz Piętak, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego PSP w Toruniu informuje, że w zeszłym roku na terenie woj. kujawsko-pomorskiego było 1696 pożarów traw, zaś od początku roku do 9 bm. odnotowano ich 137. W tym roku do największego tego typu pożaru doszło w Nowym Dworze w gminie Koronowo - spłonęło 20 hektarów traw.

Agro Pomorska odcinek 54, premiera 12.03.2019