Pełnomocnik ds. praw zwierząt to za mało, uważają ich obrońcy. Chcą rzecznika dla zwierzaków

OPRAC.:
Agata Wodzień-Nowak
Agata Wodzień-Nowak
pixabay.com/vicart26
26 czerwca Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi powołał pełnomocnika ds. praw zwierząt. Ma przyglądać się projektowanym i funkcjonującym przepisom dotyczącym ochrony zwierząt, współpracować z organizacjami społecznymi, z organizacjami zrzeszającymi rolników i hodowców zwierząt oraz z jednostkami samorządu terytorialnego. Stowarzyszenie Otwarte Klatki uważa, że to za mało i wątpią w niezależność takiego stanowiska. Obrońcy zwierząt zabiegają o powołanie Rzecznika Ochrony Zwierząt.

W piątek 26 czerwca 2020 r. Jan Krzysztof Ardanowski powołał Wojciecha Alberta Kurkowskiego na pełnomocnika ds. ochrony zwierząt. Na liście jego zadań resort rolnictwa wymienia:

  • opiniowanie projektów aktów prawnych w zakresie ochrony zwierząt oraz dobrostanu zwierząt oraz analiza, ocena i monitorowanie już funkcjonowania w tym zakresie przepisów.
  • identyfikowanie najważniejsze problemy w sferze, za którą odpowiada oraz przedstawiał propozycje ich rozwiązania.
  • współpraca z organizacjami społecznymi, z organizacjami zrzeszającymi rolników i hodowców zwierząt oraz z jednostkami samorządu terytorialnego.
  • promowanie pozytywnych zachowań wobec zwierząt.

Wojciech Albert Kurkowski jest międzynarodowym sędzią felinologicznym oraz wiceprezesem World Cat Federation.

Aktywiści Stowarzyszenia Otwarte Klatki nie do końca są zadowoleni z takiego rozwiązania. Od roku starają się o wprowadzenie urzędu Rzecznika Ochrony Zwierząt. Zdaniem stowarzyszenia "powołany przez ministra Ardanowskiego pełnomocnik w rzeczywistości będzie pełnił funkcję jedynie doradczą, bez prawa do uczestniczenia w postępowaniach sądowych czy przygotowawczych. Co więcej, silny związek z ministerstwem budzi wątpliwości co do niezależności takiego pełnomocnika".

- Aby mieć do czynienia z Rzecznikiem Ochrony Zwierząt z prawdziwego zdarzenia, który będzie wyposażony w kompetencje umożliwiające mu realną walkę o lepszy los dla zwierząt, musimy przede wszystkim skupić się na tym, aby była to instytucja niezależna i powołana na mocy ustawy - mówi Paweł Rawicki, Prezes Stowarzyszenia Otwarte Klatki - Proponowany przez ministra pełnomocnik w rzeczywistości będzie pełnił funkcję wyłącznie doradczą, bez prawa do uczestniczenia w postępowaniach sądowych czy przygotowawczych. Co więcej, silny związek z ministerstwem budzi wątpliwości co do niezależności takiego pełnomocnika - dodaje Rawicki.

Stowarzyszenie Otwarte Klatki i pomysł powołania w Polsce Rzecznika Ochrony Zwierząt

Taki rzecznik działałby zarówno w obronie zwierząt hodowlanych, jak i towarzyszących. Rzecznik ten byłby wyposażony w narzędzia umożliwiające aktywne działanie na rzecz zwierząt, tj. miałby możliwość kontrolowania, w jaki sposób działają obecnie istniejące przepisy, inicjowania zmian prawnych i instytucjonalnych mających na celu poprawę dobrostanu zwierząt (sam Rzecznik nie mógłby mieć inicjatywy ustawodawczej), opiniowania działania innych instytucji publicznych, kiedy ich działanie związane jest z ochroną zwierząt oraz opiniowania zmian prawnych dotyczących ochrony zwierząt. Rzecznik działałby również w kierunku zwiększania świadomości społeczeństwa w zakresie prawnej ochrony zwierząt.

Aktywiści podkreślają, że powołanie pełnomocnika przez ministra nastąpiło tuż po pojawieniu się gotowego projektu ustawy o powołaniu Rzecznika Ochrony Zwierząt, o czym na swoim Twitterze informowała posłanka Katarzyna Piekarska.

- Każda inicjatywa zmierzająca do poprawy losu zwierząt zasługuje na uznanie - mówi Paweł Rawicki - Zamierzamy jednak kontynuować naszą kampanię, ponieważ wierzymy, że tylko taki urząd daje realną szansę na polepszenie losu wszystkich zwierząt w Polsce - dodaje Rawicki.

Funkcję Rzeczniczki ds. Ochrony Zwierząt w Polskim Towarzystwie Etycznym pełni Karolina Kuszlewicz, wieloletnia aktywistka, adwokatka specjalizująca się w ochronie zwierząt przed niehumanitarnym traktowaniem, autorka bloga “W imieniu zwierząt i przyrody” oraz książki “Prawa zwierząt. Praktyczny przewodnik”. Kuszlewicz wspiera działania organizacji pozarządowych od lat, a o powołanie oficjalnego urzędu Rzecznika Ochrony Zwierząt walczy razem ze Stowarzyszeniem Otwarte Klatki.

Petycję w sprawie powołania Rzecznika Ochrony Zwierząt podpisało do tej pory prawie 54 tysięcy osób.

Źródła: MRiRW, informacja prasowa Otwarte Klatki

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pełnomocnik ds. praw zwierząt to za mało, uważają ich obrońcy. Chcą rzecznika dla zwierzaków - Gazeta Pomorska