Pierwszy dzień wiosny to nie tylko zachwyt nad budzącą się do życia przyrodą. Na wsiach topi lub pali się Marzannę!

Warto wiedzieć, że rozpoczęcie wiosny możemy podzielić na astronomiczne i kalendarzowe. W tym roku astronomiczne rozpoczęło się 20 marca i determinował je ruch Słońca. Z kolei według kalendarza data zawsze jest ta sama – wypada 21 marca.

Świętowanie pierwszego dnia jednej z ulubionych pór roku to nie tylko zachwyt nad rozkwitającą dookoła zielenią. W wielu miejscach, zwłaszcza na wsiach, kultywuje się obrzędy takie, jak m.in. topienie lub palenie kukły, zwanej Marzanną. Ma to na dobre przegonić zimę.

- Tradycja ta wiąże się ze słowiańskimi wierzeniami pogańskimi. Dawniej Marzanna była obrazem boginki śmierci. Koniecznie należało wynieść ją ze wsi i utopić bądź spalić. Wierzono, że symboliczne zabicie postaci uosabiającej śmierć zapewni powrót życia (wiosny) i przyniesie piękno światu na cały nadchodzący rok. Obecnie Marzanna nie utożsamia się ze śmiercią, a z zimą, którą się wyprasza aby zrobić miejsce wiośnie – informuje w mediach społecznościowych Miejsko-Gminne Centrum Kultury w Rykach.

W niektórych regionach wciąż panuje przekonanie, aby nie dotykać płynącej kukły, ani się za nią nie oglądać. Obie czynności przynoszą pecha.

W organizację pierwszego dnia wiosny często angażują się gminne ośrodki oraz gospodynie. Organizują wydarzenia, dekorują domy i stawiają na regionalne przysmaki. Dla lokalnych społeczności, zwłaszcza dzieci, to okazja do zapoznania się z tradycją i spędzenia dnia pełnego atrakcji.

Zobacz, jak w niektórych miejscach wita się kalendarzową wiosnę: