Plony jęczmienia ozimego 2022 są niższe, mówią rolnicy. A ceny? Zaczęły się żniwa, podglądamy rolników na polach

Pierwsze kombajny pojawiły się na polskich polach już pod koniec czerwca, zwraz z postępem lipca tylko ich przybywa. Zbiory 2022 rozpoczęto tradycyjnie od jęczmienia ozimego. Koszenie zbóża rozpoczęto przede wszystkim w zachodnim i południowym rejonie Polski.

Jak podaje Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, plony są zróżnicowane - w zależności od klasy gleby wynoszą od 4 t/ha na słabych stanowiskach, do nawet 8 t/ha na lepszych. Zróżnicowana jest także gęstość jęczmienia, tj. od 54 kg/hl do 64 kg/hl.

Wielkopolska. W powiecie poznańskim plony wahają się od ok. 3,5-4 tony na słabszych glebach, do ok. 6-7 ton, a nawet 8 ton na glebach lepszych. W powiecie rawickim 6 – 6,5 tony w zależności od klasy gleby., w wągrowieckim, obornickim czy leszczyńskim od 5 ton.

Rolnicy w wielu miejscach Opolskiego czy Dolnośląskiego mówią o niższym plonie od średniej z poprzedniego roku, czasem nawet o 2 tony z hektara. Za puste kłosy odpowiada wiosenna susza.

• Wielkopolska Izba Rolnicza notowała 7 lipca w skupach od 1050 do 1200 zł za tonę jęczmienia.
• W Kujawsko-Pomorskiem Ośrodek Doradztwa Rolniczego w tygodniu 4-10.07 notował w skupach za jęczmień konsumpcyjny 1100 zł/t, za paszowy 1200 zł/t.
• Małopolski ODR średnio wyliczył cenę 1580 zł/t w tygodniu 4-10.07.

Wielkość zbiorów zbóż czy rzepaku w czasie żniw 2022 jest w tym roku wyjątkowo ważna. Z powodu zablokowanych portów Morza Czarnego Ukraina nie może wywieźć magazynowanego ziarna, częściowo jest ono rozkradane. Agresja Rosji na Ukrainę zaburzyła międzynarodową wymianę handlową.

Nie tylko rolnicy z niepokojem obserwują aktualną sytuację na rynkach rolnych. Waży się bezpieczeństwo żywnościowe wielu państw. Jak zapewnia rząd, Polska jest pod tym względem bezpieczna.

Sytuacja jest coraz trudniejsza ze względu na bardzo wysokie ceny nawozów, paliw, energii. "Obserwujemy również zerwanie łańcuchów dostaw surowców rolnych, co w konsekwencji pogłębi jeszcze bardziej już trudną sytuację w polskim, jak również w europejskim rolnictwie", uważa wielkopolski samorząd rolniczy.

WIR: Analizując aktualną sytuację na rynku zbóż możemy dostrzec, na Ukrainie nadal pozostają zapasy zboża, które nie zostało z tego kraju wyeksportowane. Do naszego kraju napływają stosunkowo niewielkie transporty, jednakże są na tyle duże, aby spowodować obniżki cen w skupach, wzbudzając tym samym niepokój naszych rolników przed tegorocznymi zbiorami.

Rolnicy boją się, że na rynku światowym zboże będzie drogie, ceny niestabilnie a na Ukrainie będzie zalegać bardzo tanie zboże, bez możliwości wywiezienia z tego kraju, pomimo dużo niższej spodziewanej produkcji w tym roku.

Jeśli chodzi o europejski rynek zbóż to Komisja Europejska przewiduje niższą podaż zbóż ze względu na upały na południu Francji, w Hiszpanii oraz we Włoszech a nawet Niemczech oraz ich zwiększony eksport na rynki trzecie. To w dłuższej perspektywie powinno przynieść wzrost cen skupu.

Pojawiły się już pierwsze zbiory rzepaku.