Podziel się konfiturami, roślinami, a nawet zniczami. Dzielnie i jadłodzielnie zyskują na popularności. Gdzie można je znaleźć?

Podzielić można się nie tylko dobrym słowem, ale też dobrem materialnym. Punktów, w których można oddać jedzenie lub nieużywane przedmioty jest w Polsce coraz więcej. Jedne funkcjonują jako dzielnie, do których można przynieść m.in. książki, ubrania, małe AGD, a nawet znicze, drugie są typowymi jadłodzielniami, w których znajdą się nadmiarowe warzywa, gotowe dania, kasze, makarony lub produkty o kończącej się dacie ważności.

- Dzielnia, od kiedy ruszyła, cieszy się coraz większą popularnością. W przyszłym tygodniu otwieramy kolejny pokój przeznaczony na m.in. artykuły gospodarstwa domowego, małe AGD, książki i naczynia. Codziennie też spotykamy się z odzewem, że takie miejsca są potrzebne. Przychodzą do nas przedstawiciele praktycznie wszystkich grup społecznych - mówi nam Nela Piądłowska z Dzielnia.bl na warszawskich Bielanach.

Inicjatywy nie tylko wspierają ideę solidarności z drugim człowiekiem; są także sposobem na niemarnowanie żywności i promowanie idei zero waste. Niezależnie od miejsca zamieszkania, podzielić można się wszystkim - zbiorami z gospodarstwami, domowymi zapasami lub dawno nieużywanymi narzędziami.