Pola są tak suche, że nie ma sensu siać poplonów

Jarosław Staśkiewicz
- U mnie na polach trochę popadało, więc z poplonów może coś będzie, ale pod samym Grodkowem deszczu nie było ponad miesiąc - mówi Dariusz Gajewski, rolnik ze Starowic.
- U mnie na polach trochę popadało, więc z poplonów może coś będzie, ale pod samym Grodkowem deszczu nie było ponad miesiąc - mówi Dariusz Gajewski, rolnik ze Starowic. Jarosław Staśkiewicz
W tym roku z powodu suszy rolnicy mogą zrezygnować z uprawy poplonów. Ale jeśli nie chcą stracić unijnej dopłaty, muszą to zgłosić do ARiMR.

Międzyplony ścierniskowe, czyli rośliny zasiane np. po zbiorach zbóż, mają za zadanie przede wszystkim wzbogacić glebę i zapobiegać jej erozji. A teraz - w przypadku gospodarstw większych niż 15-hektarowe - są także unijnym wymogiem.

Dopłata za tzw. zazielenienie w wysokości 72 euro (około 300 zł) za hektar przysługuje jednak tylko wtedy, jeśli uprawka pożniwna zostanie wykonana do 20 sierpnia na obszarze obejmującym 5 procent areału.

- Od lat, jeszcze zanim wprowadzono te regulacje, obsiewam swoją ziemię grochem - mówi Dariusz Gajewski, rolnik ze Starowic Dolnych w gminie Grodków. - Ale w tym roku na słabszych glebach traci to jakikolwiek sens. Przy tej suszy wyciągnie się tylko resztę wilgoci z gleby. Widzę, że niektórzy rolnicy wysiali międzyplony, bo starają się spełnić wymagania agencji. Niektórzy próbują np. z soją, ale jeśli będzie tak sucho, to ona w żaden sposób nie zawiąże strąków. Ja zasiałem groch z jęczmieniem ozimym, ale żeby to przykryć, musieliśmy talerzować dwa razy.

Przy tej suszy poplony wyciągną tylko resztę wilgoci z gleby

Na szczęście z trudnej sytuacji rolników zdają sobie sprawę także urzędnicy z agencji rolnych.

- Już na początku miesiąca rozdzwoniły się u nas telefony i rolnicy alarmowali o problemach z międzyplonami - mówi Aleksandra Magiera z opolskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. - Dlatego rozesłaliśmy komunikat, informując, że ze względu na niekorzystne warunki na terenach dotkniętych suszą nie ma potrzeby siać międzyplonów. Żeby jednak nie stracić dopłaty, trzeba to zgłosić do powiatowego biura ARiMR, składając na miejscu odpowiednie oświadczenie.

Oświadczenie o zaistnieniu siły wyższej lub nadzwyczajnych okoliczności wraz z dowodami potwierdzającymi ich wystąpienie należy złożyć w ciągu 15 dni od dnia, w którym rolnik będzie miał taką możliwość.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pola są tak suche, że nie ma sensu siać poplonów - Nowa Trybuna Opolska