Polacy chcą oddychać czystym powietrzem. Coraz bardziej zdajemy sobie sprawę, jak dużym problemem jest jakość powietrza, którym oddychamy

Większość Polaków jest zdania, że jakość powietrza nie zmieniła się znacząco na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Natomiast pozostali respondenci, równie często odpowiadają, że stan powietrza poprawił się, jak i pogorszył. Jak więc jest z tym czystym powietrzem?

W hierarchii zmartwień kwestie środowiskowe ustępują problemom ekonomicznym. Największy niepokój wywołują zagadnienia związane z wojną w Ukrainie oraz inflacją, a ochrona klimatu, stan jakości powietrza czy nawet pandemia, znajdują się na dalszym planie.

Co piąta osoba deklaruje, że regularnie sprawdza informacje o stanie jakości powietrza, a 54 proc. robi to od czasu do czasu. Zainteresowanie tematem zależy w dużej mierze od regionu, wielkości miejscowości, oraz liczby mieszkańców. Najwięcej osób sprawdza dane o stanie powietrza w dużych miastach i w regionie południowym - wynika z badania.

Przykładem może być Kraków, a świadomość mieszkańców tego miasta na temat zanieczyszczeń powietrza, jest prawdopodobnie efektem toczących się od kilku lat debat w mieście. Krakowiacy wciąż oddychają zanieczyszczonym powietrzem, a ich miasto często widnieje jako jedno z pierwszych w rankingach miast o największej koncentracji pyłów zawieszonych (PM) w całej Europie.

Pomimo to prawie połowa mieszkańców Krakowa nie posiada żadnej aplikacji umożliwiającej sprawdzenie stanu jakości powietrza na telefonie. W skali kraju, co piąta osoba posiada taką aplikację, regularnie z niej korzysta i potrafi wymienić ją z nazwy.

Nie powinien być niespodzianką fakt, że opinie społeczne na temat jakości powietrza są w dużej mierze zależne od pory roku. Ponad połowa respondentów ocenia stan powietrza jako „umiarkowany” wiosną i latem, a odpowiedź „zły” pojawia się równie często co „dobry”.

W sezonie jesienno-zimowym odpowiedź „umiarkowany” również przeważa (40 proc.), ale już 27 proc. respondentów opowiada się za złą jakością, a tylko 11 proc. za dobrą. Polacy są świadomi wpływu ogrzewania na jakość powietrza, bo gorszą jakość zimą w sezonie grzewczym odczuwają bezpośrednio na własnej skórze.

W skali kraju, jako największe źródło zanieczyszczenia powietrza wskazywane jest:

• ogrzewanie domów (46 proc.),
• a następnie ruch samochodowy (22 proc.).

- Mieszkańcy Warszawy i Wrocławia mają rację, gdy wiążą zatrucie powietrza z ruchem samochodowym. To właśnie w tych dwóch miastach, emisje z rur wydechowych znacznie przyczyniają się do powstawania toksycznego dla zdrowia smogu. Podobna sytuacja ma zresztą miejsce w Katowicach i w Krakowie. Strefy czystego transportu są doskonale sprawdzonym sposobem poprawy jakości powietrza — przekonuje mec. Agnieszka Warso-Buchanan, kierowniczka programu Czyste Powietrze w Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Źródło: Badanie zrealizowała w lipcu 2022 r. agencja badawcza Research Collective na zlecenie agencji PR Profeina, w ramach projektu „Rozwój hubu informacyjnego nt. stref czystego transportu w Polsce”, finansowanego przez Clean Air Fund.