Polscy rolnicy wygrali: nasza ziemia tylko dla nich

Piotr Jasina
Rolnicze protesty w sprawie ochrony polskiej ziemi trwały trzy lata.
Rolnicze protesty w sprawie ochrony polskiej ziemi trwały trzy lata. Fot. Andrzej Szkocki
Nieustępliwi w swych protestach rolnicy z zachodniopomorskiego od trzech lat protestowali przeciwko polityce rządu, wyprzedaży ziemi cudzoziemcom, spółkom, słupom, spekulantom.

Traktory w centrum Szczecina stały się elementem krajobrazu. Chłopski upór się opłacił. Wywalczyli swoje. I to dla wszystkich polskich gospodarzy. 

 

Zmiany ustawy o ustroju rolnym przygotowane przez PiS uwzględniają praktycznie wszystkie najważniejsze ich postulaty. - Mamy przygotowany projekt nowelizacji ustawy - potwierdza poseł PiS, Leszek Dobrzyński. - Prawdopodobnie zostanie złożony przez nasz klub parlamentarny, nie zaś jako projekt rządowy. Podejrzewam, że po przejściu całej ścieżki legislacyjnej, powinien być głosowany w Sejmie w lutym, najpóźniej w marcu. 

 

Główne zmiany dotyczą obrotu ziemią, które preferują naszych rolników. Są też określone m.in. wielkości areałów uprawniające do powiększenia gospodarstwa. Edward Kosmal, szef Solidarności Rolników Indywidualnych w regionie i komitetu protestacyjnego precyzuje najważniejsze dla nich zapisy PiS-owskiego projektu. 

- Beneficjentem ziemi będącej w obrocie ma być tylko rolnik indywidualny - podkreśla przewodniczący. - Projekt określa, iż rolnikiem jest osoba prowadząca osobiście gospodarstwo rolne przez okres co najmniej 10 lat. 

To wyeliminuje proceder tzw. słupów, czyli osób podstawionych do zakupu ziemi przez spółki z kapitałem zagranicznym. 

Kosmal dodaje, iż projekt określa maksymalny areał gospodarstwa rolnego - 300 ha.  

- Gospodarstwo, które pozwoli rolnikowi utrzymać siebie i rodzinę, inwestować w maszyny itd. musi mieć minimum 100 ha - mówi.

Gruntów rolnych nie będą mogły kupować spółki, czy spółdzielnie ani cudzoziemcy. 

Jest jeszcze jedna zmiana, istotna dla rolników: rolnik, który nabędzie grunty musi na nich gospodarować minimum 10 lat. Jeśli ktoś zakupiłby ziemię i sprzedał przed upływem tego okresu, to transakcja byłaby unieważniona, a ziemia wróciłaby do ANR. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Polscy rolnicy wygrali: nasza ziemia tylko dla nich - Głos Pomorza