Polskie młode ziemniaki wkraczają na rynek. Inflacja dotknie krajową sprzedaż? Tyle zapłacimy w tym roku za kilogram

W maju na każdym kroku widać etykiety młodych ziemniaków. Warto jednak sprawdzać produkt. Część z nas myśli, że kupując konkretne warzywa, wybiera te krajowe. W praktyce okazuje się, że są to ziemniaki importowane, m.in. z Cypru lub Grecji. Fachowo nazywa się je wczesnymi. Dopiero teraz, na przełomie maja i czerwca, rusza sezon na polskie młode uprawy.

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w skali miesiąca cena ziemniaków w skupie w kwietniu spadła – 81,10 zł za dt, wzrosła za to o 10,4 proc. w skali rocznej. Na targowiskach za dt ziemniaków płacono 149,32 zł.

W wielu miejscach pojawiły się już pierwsze młode ziemniaki z krajowych upraw. Należy pamiętać, że faza sezonu jest jeszcze bardzo wczesna i dopiero w najbliższych tygodniach zwiększy się podaż.

Na Rynku Hurtowym w Broniszach zaczęła się sprzedaż młodych ziemniaków pochodzących z polskich pól. Jak podaje biuro prasowe, według notowań z 25 maja 2022 roku ziemniaki młode odmiany Irga kosztowały od 5,50 do 7 złotych za kilogram, natomiast inne odmiany miały podobny pułap cenowy. Cena kształtowała się od 5,50 do 6,50 zł za kilogram, przy średniej cenie 6 złotych za kilogram.

Na forach i grupach internetowych zaczynają się też pojawiać ogłoszenia od prywatnych osób. Rolnicy chwalą się pierwszymi zbiorami młodych odmian i oferują sprzedaż, często z dowozem. Rozbieżność cen jest jednak duża, niektórzy chcą sprzedać bardzo tanio, niektórzy utrzymują cenę. W okolicach Krakowa za młode Lordy trzeba zapłacić 5 zł za kg, zaś w Warcie za Rivierę jeszcze niedawno liczono 8 zł za kilogram.

Źródło: GUS, Bronisze