Pomoc na rozwój usług rolniczych. Na co warto zwrócić uwagę, by rolnik mógł zyskać na rynku a nie stracić?

Lucyna Talaśka-Klich
Lucyna Talaśka-Klich
Henryk Kiełkowski chciałby zainwestować także w większą suszarnię zbóż
Henryk Kiełkowski chciałby zainwestować także w większą suszarnię zbóż Lucyna Talaśka-Klich
Niedawno (30 listopada 2020) rozpoczął się nabór wniosków o przyznanie pomocy na „Rozwój przedsiębiorczości – rozwój usług rolniczych” z PROW na lata 2014-2020, który potrwa do 13 stycznia 2021 r. Gospodarze są zainteresowani tą pomocą, ale w trudnych czasach inwestują bardzo ostrożnie.

- Chętnie skorzystam z dofinansowania – mówi Henryk Kiełkowski, rolnik z miejscowości Nowopole (pow. lipnowski), który od wielu lat świadczy usługi rolnicze. Po pierwszą pomoc na ten cel sięgnął już w 2004 roku, w ramach programu SAPARD. Potem korzystał jeszcze z innych programów. Teraz chciałby skorzystać z dofinansowania na zakup maszyn.

Autonomiczne traktory przyszłością rolnictwa?

Dla tych, którzy świadczą już usługi na rzecz rolników i chcą rozwijać swoją działalność

– Jest to propozycja skierowana do tych przedsiębiorców, którzy świadczą już usługi na rzecz rolników i chcą rozwijać swoją działalność – poinformowała Halina Szymańska, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. – Na ten cel mogą otrzymać dofinansowanie w wysokości nawet pół miliona złotych. Pieniądze można przeznaczyć na zakup m.in. ciągników, kombajnów zbożowych, siewników, przyczep rolniczych. Zachęcam do korzystania z tych środków.

- Jesteśmy w trakcie przygotowywania dokumentacji, ale w czasie pandemii proste to nie jest, bo spotkania są utrudnione – dodał Henryk Kiełkowski.

Jego zdaniem każdy kto przygotowuje się do skorzystania z pomocy na usługi rolnicze (nie tylko na rozwój tych usług, ale także na rozpoczęcie takiej działalności), powinien postarać się poszukać niszy na rynku. - Ja postawiłem na siewy precyzyjne, przy użyciu drogich maszyn – mówi gospodarz. - Nie każdego rolnika stać na takie zakupy, szczególnie dotyczy to właścicieli mniejszych gospodarstw, którzy mogą korzystać z takich usług. Mam grono stałych klientów.

Henryk Kiełkowski chciałby zainwestować także w większą suszarnię zbóż. - Mam już suszarnię, ale zapotrzebowanie jest tak duże, że planuję kupić większą – dodał.

Coraz więcej gospodarzy świadczy usługi w rolnictwie

Z kolei Leszek Olszewski z miejscowości Białowieżyn, koło Lipna, działalność pozarolniczą prowadzi od 2012 roku. Zajmuje się siewami kukurydzy i zbiorem tej uprawy.

- Każdy rejon jest inny i zawsze warto najpierw sprawdzić w co warto zainwestować, żeby nie stracić - mówi gospodarz z Białowieżyna. - Tym bardziej, że coraz więcej osób świadczy usługi w rolnictwie, a parki maszynowe w wielu gospodarstwach zostały zmodernizowane. Ja chciałbym zainwestować w siewnik do uprawy uproszczonej, myślałem także o kombajnie do zbioru kukurydzy, bo areał tej uprawy systematycznie się powiększa i na wielu polach wciąż jest kukurydza, chociaż zaczął się grudzień.

Jego zdaniem warto postawić także na innowacyjne rozwiązania: - Takie jak pakowanie ziarna w rękawy – dodał.

Warto rozwijać usługi w rolnictwie, byle rozważnie

Z kolei Wojciech Grabowski, który gospodaruje w miejscowości Biskupice (pow. toruński) osiem lat temu skorzystał z pomocy na zakup ciągnika z pługiem obrotowym i chociaż wciąż świadczy w okolicy usługi przy pomocy tych maszyn, to przyznaje, że dziś zainwestowałby już w coś innego: - Sam coraz częściej korzystam z usług w technologii strip-till, bo uprawa płużna nie zawsze się sprawdza. Warto jednak – pomimo rosnącej konkurencji - rozwijać usługi rolnicze, więc chciałbym zainwestować w kolejny ciągnik, z rozrzutnikiem obornika i w opryskiwacz.

To też może Cię zainteresować

ARiMR przypomina, że o pomoc na „Rozwój przedsiębiorczości – rozwój usług rolniczych” może ubiegać się osoba fizyczna, osoba prawna, jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, która jako mikro- lub małe przedsiębiorstwo wykonuje działalność gospodarczą obejmującą świadczenie usług dla gospodarstw rolnych przez okres co najmniej dwóch lat poprzedzających dzień złożenia wniosku w zakresie co najmniej jednego z następujących kodów Polskiej Klasyfikacji Działalności: 01.61.Z – Działalność usługowa wspomagająca produkcję roślinną, 01.62.Z – Działalność usługowa wspomagająca chów i hodowlę zwierząt gospodarskich, 01.63.Z  – Działalność usługowa następująca po zbiorach.

Agencja podaje, że refundacji podlega do 50 proc. kosztów kwalifikowalnych, do których zalicza się m.in. koszty zakupu lub leasingu (zakończonego przeniesieniem prawa własności) nowych maszyn, narzędzi lub urządzeń do produkcji rolnej, aparatury pomiarowej i kontrolnej, sprzętu komputerowego i oprogramowania służących do zarządzania przedsiębiorstwem lub wspomagających sterowanie procesem świadczenia usług, wdrożenia systemu zarządzania jakością, opłat za patenty i licencje. Pomoc przyznaje się i wypłaca do wysokości limitu, który w okresie realizacji programu wynosi maksymalnie 500 tys. zł na jednego beneficjenta.

Uwaga! ARiMR informuje, że dofinansowanie nie obejmuje zakupu nieruchomości, rzeczy używanych, jak również kosztów robót budowlanych, leasingu zwrotnego oraz podatku VAT.

Wnioski o to wsparcie przyjmują oddziały regionalne ARiMR.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Pomoc na rozwój usług rolniczych. Na co warto zwrócić uwagę, by rolnik mógł zyskać na rynku a nie stracić? - Gazeta Pomorska