Kolejna wizyta prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa tym razem w oddziale w Częstochowie rozpoczęła się dość spektakularnie od wytknięcia błędów swoich poprzedników i pokazania, na co wydawali miliony złotych funduszy promocyjnych. Daniel Obajtek przywiózł ze sobą eleganckie spinki, pendrive i brelok do kluczy sygnowane logiem ARiMR. Podobnie wyglądały konferencje prasowe w innych oddziałach ARiMR.
- Nie może tak być, że Agencja wydaje miliony złotych na gadżety, jak srebrne spinki czy breloczki wysadzane kamieniami. Czy to służy rolnikom? Prawo i Sprawiedliwość zrywa z takimi nieuczciwymi metodami. Wymieniamy zło na dobro i środki, które otrzymaliśmy na promocję, wspólnie z parlamentarzystami postanowiliśmy przekazać na cele społeczne - mówił podczas konferencji prasowej szef agencji.
ARiMR zakupił 270 kompletów zabawek dla przedszkolaków o wartości 3 tys. zł każdy oraz 100 toreb ratunkowych dla Ochotniczych Straży Pożarnych. Mają one zostać rozdane w całym kraju. W czwartek szef agencji wręczył zestawy w Częstochowie. Zabawki otrzymały przedszkola w: Mierzęcicach i Wojkowicach (powiat będziński), Porąbce i Wilanowicach (powiat bielski), Istebnej, Chybiu, Zamaryskach (powiat cieszyński). Wybór jednostek przebiegał według najniższego dochodu na jednego mieszkańca. Zestawy ratowniczo-medyczne odebrali prezesi OSP Przyrów, OSP Lubojna i OSP Zrębice.
Prezes odpierał zarzuty, iż jest to działanie "pod publiczkę". Jego zdaniem lepiej wydać przyznane w budżecie na promocję pieniądze w ten sposób niż tak jak robili to jego poprzednicy. W szczególności oberwało się Polskiemu Stronnictwu Ludowemu, któremu Daniel Obajtek zarzucił nepotyzm w obsadzaniu stanowisk w agencji. – Pracownicy Agencji na członków rodzin tworzyli firmy, które były dotowane ze środków pomocowych. Swą wiedzą bardziej wspierali rodziny i znajomych. To jest niedopuszczalne. Wszyscy beneficjenci powinni być równo traktowani.
Daniel Obajtek wyliczył, że "na filmik promocyjny dwóch panów z PSL wydano ponad 1,6 miliona złotych", skrytykował też kosztowne, kilkudniowe szkolenia, które rocznie pochłaniały 50 milionów złotych. Prezes zapewnił, że za jego kierownictwa skończy się marnotrastwo funduszy.
– Odchodzimy od nadmiernego wydawania pieniędzy. Na nagrody, oczywiście wśród swoich, nasi poprzednicy wydali dziesiątki milionów złotych. Niektórzy dyrektorzy za parę lat pracy odebrali nagrody rzędu kilkuset tysięcy złotych. Z jednej strony rolnika kopało się za sto czy trzysta złotych, z drugiej swoim wypłacało się nagrody w milionach złotych. Kończymy z tym procederem. Wyrównujemy też wynagrodzenia blisko 4 tysiącom pracownikom, który mieli pensje poniżej 2 tysięcy złotych brutto. Nie może być tak dużych rozbieżności w płacach, nie możemy uprawiać dziadowskiego państwa – wyjaśnia prezes Obajtek.
Oszczędności ARiMR przynieść ma zmniejszenie liczby departamentów oraz obniżenie kosztów obsługi informatycznej firmy.
Prezes ARiMR odpowiadał też na pytania związane z oskarżeniami o korupcję, zanim jeszcze został szefem agencji. Podczas konferencji w Częstochowie Daniel Obajtek stwierdził, że czuje się nieuczciwie pomówiony.
- Przez cztery lata jeżdżę do sądu i całuję klamkę i do tej pory nie odczytanu aktu oskarżenia. Jako jedyny zainteresowany złożyłem dwa razy wniosek o przeniesienie sprawy, żebym jak najszybciej mógł się oczyścić. Mam przez to być wyeliminowany z życia politycznego w ten sposób, że mnie ktoś w sposób nieuczicwy pomówił? Taki przetarg, o który zostałem pomówiony w ogóle nie miał miejsca - mówił Daniel Obajtek.
W listopadzie ubiegłego roku Krzysztof Jurgiel, szef Ministerstwa Rolnictwa, przyznał, że o zarzutach wobec nominowanego przez siebie człowieka wiedział. Stwierdził jednak, że nie będą mu przeszkadzać w realizacji wyznaczonych mu zadań.
W reakcji na pytania w tej sprawie jednego z dziennikarzy, prezes dopytywał, czy w przypadku poprzedniej władzy dziennikarze byli równie dociekliwi. Z sali padła odpowiedź, że "Tak".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?