Protesty rolnicze 24 sierpnia 2021 i w kolejne dni. Gdzie Agrounia organizuje blokady dróg?

"Domagamy się szybkich cykli spotkań przedstawicieli Agrounii z rządem, na którego czele stoi premier Mateusz Morawiecki. Nie chcemy blokować dróg i utrudniać ludziom życia, lecz premier nie daje nam wyboru", wyjaśniają organizatorzy wielkopolskich protestów. Informują również, że na proteście będzie utworzony korytarz życia.

Agrounia z Wielkopolski na swoim profilu wyjaśnia, dlaczego rolnicy w Polsce strajkują. Czym zatem spowodowane są protesty na drogach? M.in.:

• "Niską ceną tuczników, warzyw, bydła, jaj,
• Nieudolnością państwa w zwalczaniu wirusa ASF, grypy ptaków i stale rosnącej biurokracji z chorymi wymaganiami dla hodowców,
• Brakiem pieniędzy na wypłatę odszkodowań dla rolników, którzy mieli ognisko choroby zwalczanej z urzędu,
• Braku opłacalności w produkcji trzody, bydła, warzyw, drobiu, jaj,
• Wysokimi cenami środków do produkcji rolnej (nawozy, olej napędowy, pasza),
• Nadmiernym, niekontrolowanym importem wieprzowiny i warzyw,
• Dzban na stanowisku ministra rolnictwa,
• Brakiem jakiejkolwiek reakcji rządzących na obecną sytuację w rolnictwie".

- Te dwa dni to dopiero początek - zapowiada Michał Kołodziejczak w Środzie Wielkopolskiej.

Kujawsko-Pomorskie:

• 24.08.2021, godzina: 8.00, blokada drogi, 24 godziny, miejsce: Kołaczkowo DK5, E261,
• 25.08.2021, godzina 9.00, miejsce: Brodnica, blokada ronda do 20:00 przy Bosmanie, skrzyżowanie DK15

Protest w Kołaczkowie zaczął się zgodnie z planem o godzinie 8:00. - W tej chwili nie ma nas wielu, ale rolnicy cały czas dojeżdżają, będziemy się grupować - mówił o poranku Michał Swędrowski, który organizuje protest w Kujawsko-Pomorskiem.

W Kołaczkowie pojawił się Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej: - Zabijają nas koszty produkcji. My za świnki możemy dostać nawet 2 zł, chodzi o relację między kosztami produkcji a ceną otrzymywaną.

- Samorząd rolniczy zawsze popierał słuszne postulaty rolników - dodaje. - Kto kupi śrutę rzepakową, jeśli rzepak będzie kosztował 3 tys.? Podkreśla znaczenie relacji miedzy produkcją roślinną i zwierzęcą.

- Jesteśmy na Kujawach, w Małopolskie, Łódzkim ,na Lubelszczyźnie czy na Podkarpaciu - wymienia Michał Kołodziejczak.

- Dzisiaj jesteśmy w zastępstwie polityków. To politycy powinni za nas walczyć. Chodzą z programu do programu i wymądrzają się. Nie za to płacimy politykom - grzmi z miejsca protestu w Środzie Wielkopolskiej lider Agrounii. - To my dzisiaj mamy duży problem. Politykom PiS nie ufamy. Macie jeszcze parę miesięcy pracy, zróbcie coś dla nas, gospodarstwa umierają.

- Na godzinę w Polsce 10 gospodarstw kończy z hodowlą zwierząt, 2 upadają. Za chwilę nie będziemy mieli w Polsce żywności. Chcemy rozmawiać z premierem o bardzo trudnej sytuacji na polskiej wsi. Upadają marzenia, tradycja, to, w co inwestowaliśmy. Nie żyjemy w latach 90., gdzy zaczynaliśmy inwestować, dziś mamy czego bronić. Mamy prośbę do wszystkich polityków albo raczej rozkaz, zacznijcie nas traktować poważnie.

Z roku na rok coraz taniej sprzedajemy nasze warzywa, dziś trzeba 20 kg cebuli na litr paliwa. Sytuacja polskiej wsi jest dramatyczna, innych ludzi również, w fabrykach, mających własne działności. Z Polaków chce sie zrobić niewolników - uważa Michał Kołodziejczak.

Filip Pawlik, rolnik z Wielkopolski: - Tu był na protestach śp. Andrzej Lepper. My przedstawiciele polskich rolników bedziemy walczyć. Nie wychodzimy, bo nam się chce. Mamy bardzo dużo pracy w polu, siew ozimin, ale trzeba wyjśc. O 9:00 zaczynamy blokadę. Przepraszamy za utrudnienia. Droga zawsze będzie naszym miejscem do walki.

Podobnie Kołodziejczak wypowiada się o opozycji: - Opozycja zbankrutowała. Nie starają się nas reprezentować. Została tylko siła ludzi, naszych argumentów siłowych na drodze. Będziemy stali na drodze tak długo, jak będzie trzeba.

Mazowieckie. Kołodziejczak w kolejnym wystąpieniu ok. godz. 13:30 "Nie będziemy przepychali się z policją, normalni ludzie jak my". "Nigdy syty nie zrozumie głodnego" - krzyczy protestujący rolnik. Rozbrzmiewa Rota.

• Lubelszczyzna: blokada 48 h, 24.08.2021, godzina 8.00, miejsce: Radzyń Podlaski Droga DK19 na wysokości skrzyżowania z droga DK63 w kierunku Sławatycz oraz blokada 48 h, 24.08.2021 godzina 8.00, miejsce: Wólka Zastawska, droga nr 76

Kilka minut po godzinie 8:00 Rolnicy z województwa lubelskiego uprzedzali: "Wólka Zastawska drogą 76 za chwilę będzie nieprzejezdna". Tłumaczyli też powody takiej sytuacji: "To krzyk rozpaczy rolników. Pełnia sezonu prac polowych. Rolnicy niezwykłe zmęczeni po okresie żniw, gdzie prace trwają niemal 24 godziny na dobę. Dzisiaj są na drodze walczyć o przyszłość swoich gospodarstw. Chcą pokazać, że propaganda rządu to w rzeczywistości tylko puste słowa, a sytuacja jest najtrudniejsza od wielu lat".

• Małopolska: blokada 24 h, 24.08.2021, godzina 8.00, miejsce: Wawrzeńczyce 322 km droga 79 oraz przejazd traktorów, 24.08.2021, godzina 8.00, miejsce zbiórki: parking Gorzków, przejazd: DK 94, Brzesko, Bochnia, Targowisko

• Wielkopolska: blokada 48 h, 24.08.2021, godzina 9.00, miejsce: Nowe Miasto nad Wartą, droga nr 11 oraz 25.08.2021, godzina 9:30, Przejazd traktorów droga krajowa nr 25 Kalisz-Ostrów miejscowość Ociąż

Na miejscu w Nowym Mieście nad Wartą jest blisko 100 rolników.

• Mazowsze, blokada 24 h, 25.08.2021 godzina 9.00, miejsce: Kozietuły, zakład przetwórczy (godz. 9-10), później - blokada DK50 na wys. Czaplinka (blokada) oraz blokada 24 h, 24.08.2021, godz. 10.00, miejsce: Kuznocin k. Sochaczewa, skrzyżowanie DK50 i DK 92

• Podkarpacie, blokada 24 h, 24.08.2021 godzina 9:00, miejsce: Rzeszów, droga DK 97 Aleja Żołnierzy I Armii WP na odcinku pomiędzy Rondem Pobitno a rondem Jacka Kuronia włącznie z oboma rondami.

• Łódzkie, blokada 48h, 24.08.2021 godzina 8.00, miejsce: Srock rynek

- Chcemy rozmów dwustronnych polscy politycy - polscy rolnicy - przekazał podczas konferencji prasowej Michał Kołodziejczak.

Zapowiedział, że w czasie protestów będzie prezentowana lista 21 postulatów. - Rolnictwo to nie tylko piękna wieś, folklor, to przede wszystkim problemy.

21 sierpnia Agrounia komunikowała: "Mamy bardzo dobre wiadomości. Wszystkie zgromadzenia, które zostały zgłoszone w urzędach są już zalegalizowane! O zgłoszenie jednego zgromadzenia musieliśmy upomnieć się w sądzie, sąd orzekł jednoznacznie na naszą korzyść".

- Na nas ma być wysyłana policja, na legalnie zgłoszone manifestacje - denerowałał się kilka dni temu Michał Kołodziejczak, lider Agrounii. - Nigdy się na to nie zgodzimy i nigdy tego nie zaakceptujemy - nawiązywał do słów premiera.

- Naszą odpowiedzią na słowa premiera Morawieckiego jest kilkanaście blokad, które szykujemy już na najbliższy tydzień. Już są zgłoszone w poszczególnych urzędach - zapowiadał Kołodziejczak. Tak też się dzieje. Od rana 24 sierpnia rolnicy zamierzają protestować.