Protesty rolników 24-26 sierpnia 2021 dobiegły końca, Agrounia podsumowuje. Czy to dobra droga?

Agata Wodzień-Nowak
Agata Wodzień-Nowak
24.08.2021 bydgoszcz kolaczkowo protest rolnicy agro unia . fot: tomasz czachorowski/polska press
24.08.2021 bydgoszcz kolaczkowo protest rolnicy agro unia . fot: tomasz czachorowski/polska press brak
"Tak trzymać panowie", "Jesteśmy z wami", "Robicie świetną robotę" - takich słów wsparcia dla protestujących rolników jest mnóstwo. Są i zupełnie inne. O utrudnianiu życia brakiem przejazdu czy nawet niekorzystnym wpływie strajków na wizerunek branży agro. Tak napisała rolniczka na jednej z grup dyskusyjnych. Michał Kołodziejczak z Agrounii jest jednak zadowolony, że rolnicy tak się zmobilizowali.

Agrounia podsumowuje protesty z 24, 25 i 26 sierpnia 2021

Michał Kołodziejczak w czwartek rano w Nowym Mieście nad Wartą podsumował strajki ostatnich dni: - Rolnicy stali 48 h na Lubelszczyźnie, Łódzkim. Strajkowali na Podkarpaciu, Małopolsce, Kujawsko-Pomorskim, Mazowieckim. Wyszliśmy na drogę w wielu miejscach. Za to rolnikom bardzo dziękuję. Odwiedziłem prawie 10 miejsc w 2 dni, zrobiłem 2 tysiące kilometrów, by z nimi porozmawiać. Pozwolił oto poznać nastroje.

To też może Cię zainteresować

Filip Pawlik z Agrounii w Środzie Wielkopolskiej:

- Staliśmy tutaj 48 godzin, 48 godzin walki na drogach, dołączali do nas rolnicy z różnych powiatów, twardo wyrażaliśmy niezadowolenie z obecnej sytuacji. Powodem jest m.in.

  • rozprzestrzeniający się ASF,
  • nadmierny import produktów żywnościowych do Polski,
  • niskie ceny naszych płodów a wysokie koszty produkcji.

My rolnicy na to się nie zgadzamy. Dlatego tu byliśmy.

Michał Kołodziejczak: Koszty produkcji rosną, a ceny płodów rolnych przed 20 lat

- W Polsce rolnictwo upada. Ceny, za które my sprzedajemy swoje produkty: nasze zwierzęta, świnie, kapustę, ziemniaki, warzywa czy owoce. Ceny za płody rolne, są to ceny sprzed 20 lat. Koszty produkcji rosną z każdym dniem. Inflacja w rolnictwie naszych podstawowych elementów, których używamy do produkcji rolnej, tylko w ciągu kilku miesięcy jest 50-procentowa. Mówimy tutaj o cenie nawozów, środków ochrony roślin, pracy, braku ubezpieczeń, wielkich zaniedbaniach, ryzyku, które rolnicy podejmują. Nie mogą liczyć na wsparcie rządu. To była prawdziwa lekcja demokracji - mówił 26 sierpnia rano Michał Kołodziejczak o zakończonych protestach.

Kolejny raz podkreślał bardzo trudną sytuację produkcji trzody chlewnej i to, że kolejne gospodarstwa upadają.

Rolnicy są gotowi wrócić na drogi z kolejnymi protestami

W czwartek 26 sierpnia kończą się ostatnie, 48-godzinne protesty, a rolnicy sprzątają zajęte drogi. "To nie jest, że my tu jesteśmy dla zabawy, dla przyjemności", mówi jeden z protestujących.

Tłumaczy, że rolnicy walczą w ten sposób o swoje majątki i rodziny. "Jesteśmy tu po to, żeby zawalczyć o swoją przyszłość, przyszłych pokoleń, o to, co zostało wypracowane także przez naszych przodków. Nie pozwolimy, aby to zniszczyć". Przyznaje, że było wiele nacisków ze strony policji, aby strajki przerwać.

Rolnicy uczestniczący w tych zgłoszonych zgromadzeniach, co za każdym razem podkreśla Michał Kołodziejczak, są gotowi wrócić na drogi, jeśli ich działania nie przyniosą efektu.

Rolniczka z Warmińsko-Mazurskiego: Blokady pogarszają tylko nasz wizerunek

W sieci szeroko od wtorku są relacjonowane trwające protesty inicjowane przez Agrounię. Rolnicy komentują te wydarzenia. Na jednej z grup pojawił się wpis rolniczki, która uważa protesty za niekorzystne działanie. To jednak zdecydowanie rzadziej spotykane opinie. Michał Kołodziejczak przekonał do siebie wielu rolników i nie tylko przedstawicieli tej branży. Nie wszyscy jednak zgadzają się z ideą organizowania protestów.

Weronika, rolniczka: Połowa polskich gospodarstw to małe gospodarstwa, a przez takie działania psuta jest nasza opinia, nie ma pozytywnej relacji i nie ma klientów, którym sprzedajemy nasze produkty. Torpedowanie własnej grupy nie jest dobre. Dzisiaj nie działa się po chłopsku z widłami na innych. Czas być przedsiębiorcami i biznesmenami.
Zamiast dogadywać się między sobą, tworzyć spółdzielnie, wspierać wzajemnie w uprawach i hodowlach, zakładać spółki, to każdy myśli tylko o sobie. Na Zachodzie to działa, bo oni są solidarni ze sobą, wyedukowali ludzi nie rolników, jak ważna jest rodzimą żywność, nie dali pozamykać rodzimych zakładów, nie sprzedali się Zachodowi za dotacje i jak oni tupną nogą i wyleją gnój, to społeczeństwo będzie klaskać. Bo czuje więź i patriotyzm. U nas nie ma takiego pojęcia: solidarność wewnątrz grupy społecznej.
Są narzędzia i mechanizmy administracyjne, aby zmienić stan faktyczny. Ale to trzeba trochę papierologii, trochę zawracania głowy, integracji i wspólnego stanowiska. Łatwiej jest wyjechać ciągnikiem na drogę.
Kto Wam płaci za ten czas, kiedy stoicie na drogach? Już po robocie w gospodarstwie? To zapraszam do pomocy innym gospodarstwom, bo u nas rąk brakuje, czasu na jedzenie nie ma, a Wy macie czas na bzdurę (od 30 lat blokujcie i nic to nie dało)
.

Kuba, jeden z odpowiadających na komentarz:

"Strajki i protesty nie są po to, by komuś się podobały, by tworzyły ładny wizerunek, tylko po to, by wywalczyć swoje racje, skoro nic innego nie działa. Wyobraź sobie, że gdyby nie sufrażystki i inne feministki nie walczyły, nie protestowały w imieniu wszystkich kobiet (choć były też kobiety przeciwne takiej formie domagania się swoich praw), to dziś pewnie nie byłabyś żadna bizneswomen, nie miałabyś praw wyborczych i nic z tego, co wywalczyły te bojowniczki kobiety 100 lat temu. Poza tym właśnie takie wspólne strajkowanie budzi w nas na nowo solidarność społeczna, czy solidarność zawodową, oraz kreuje współpracę na różnych płaszczyznach. A raz uruchomione tryby tej solidarności protestującej, będą dobrym zaczynem niszczonej od dziesiątek lat w Polsce solidarności społecznej i zawodowej".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Protesty rolników 24-26 sierpnia 2021 dobiegły końca, Agrounia podsumowuje. Czy to dobra droga? - Gazeta Pomorska