Rolnictwo podczas Welconomy, forum gospodarczego w Toruniu min. o WPR i niszach [wideo]

W pierwszej turze spotkań znalazła się Wspólna Polityka Rolna. Wiceminister rolnictwa Ryszard Zarudzki mówił o WPR: cele są wiadome - zabezpieczyć w najlepszy sposób możliwości rozwoju. Dyskusja będzie trwa do końca maja. Przyjedzie komisarz od budżetu. Część zapisów spełnia nasze oczekiwania, część nie, a inne wymagają uszczegółowienia. Zaproponowane przez komisje zmiany mają charakter ewolucyjny, co Polska ocenia pozytywnie

Zarudzki kontynuował: - Rozumiemy, że komisja odchodzi od dotowania rynkowego, ale potrzebne jest zabezpieczenie dochodu. Nie możemy pozwolić by budżet nie uwzględniał rekompensat z powodu obciążenia większych wymagań ochrony środowiska i klimatu. Brak w komunikacie wyraźnego odniesienia do płatności bezpośrednich.

Dariusz Sapiński, prezes Mlekovity: konkurencja na rynku globalnym przypomina gospodarcze mistrzostwa świata. Każdy musi walczyć o swój wzrost gospodarczy - porównywał. Chciałby, że Wspólna Polityka Rolna była rzeczywiście wspólna. - My jesteśmy bardzo otwarci, gościnni, co widać po marketach, tam jest wszystko. U innych jest taka niepisana zasada niewpuszczania - wskazywał Sapiński. Mówił też o tym, że zdobywając nowe rynki, zapominamy nieco o własnym i tracimy go. Jego zdaniem nie ma możliwości, żeby nie było dotowania sektora rolniczego, grunt, żeby to było równe dotowanie.

W podobnym tonie wypowiadał się prof. Henryk Wnorowski, prezes Krajowej Spółki Cukrowej: - Polityka wyznacza ścieżkę, po której przeprowadzamy aktywa. Dla mnie kluczowe, by w nowych regulacjach WPR dostawcy mieli porównywalne warunki.

Prof. Andrzej Kowalski, dyrektor Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej: Marzy mi się, by w dokumentach unijnych więcej miejsca poświęcono słowom "rolnik" i "efektywność" - wymieniał. Zdaniem profesora zbyt wiele jest kwestii około rolniczych. W swojej wypowiedzi wspominał o opłacalności: - W 12 krajach koszty przewyższają wpływy.

Małgorzata Sztoldman z ARiMR podała kwoty związane z WPR. Jak mówiła, do tej pory na wsparcie rolników i producentów przekazano 280 mld zł przez prawie 15 lat. W tym ok. 7 mld na przetwórstwo, 12 mld na płatności bezpośrednie. Sztoldman mówiła także o dochordach rolników, które są o ok. 50% niższe niż w innych sektorach.

- Z informacji jakie do nas docierają, budżet na WPR generalnie może być ok.30% mniejszy, więc ta kołderka będzie krótsza. Trzeba te środki dobrze podzielić - wspominała przedstawicielka ARiMR.

Zdaniem Jerzego Chrościkowskiego, przewodniczącego Senackiej Komisji Rolnictwa wyrównanie w WPR jest potrzebne, ale to nie nastąpi. Powodem są chociażby różne warunki środowiskowo-glebowe. Według Chrościkowskiego potrzebne są inne instrumenty. Mówił o różnych warunkach na rynkach światowych. - Musimy chronić europejski rynek przed nadmiernym liberalizmem, że kto chce, to wejdzie.

Panel poświęcony WPR to tylko jedna z kilku rolniczych dyskusji podczas Welconomy 2018. Kolejny dotyczył branż niszowych i tego czy w grozi im zagłada. Jej uczestnikami byli m.in. Jarosław Sachajko, przewodniczący Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Krzysztof Nykiel, prezes Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego.

Inne rolnicze panele dyskusyjne podczas forum to: Innowacje w roślinnej produkcji rolnej – kwalifikowany materiał siewny; Polska wieś na dzikim zachodzie - kobieca aktywność na Polskiej wsi w ciągu ostatnich 100 lat. Drugiego dnia odbył się również Konwent Wójtów.