Rolnictwo przed wyzwaniami

Monika Kaczyńska
Krzysztof Adamkiewicz, dyrektor Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Poznaniu
Krzysztof Adamkiewicz, dyrektor Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Poznaniu ARiMR
- Te decyzje określą los rolnictwa na dziesięciolecia - przekonuje w rozmowie z nami Krzysztof Adamkiewicz, dyrektor Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Poznaniu. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa niedługo będzie obchodzić 22. rocznicę działania. Jak Pan obecnie widzi jej rolę?

Krzysztof Adamkiewicz: Historia Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa to nie tylko zwykły zapis w prawie już dwudziestodwuletniej działalności państwowej instytucji. Zapis pełen liczb, dotacji i programów pomocowych. To przede wszystkim historia, której bohaterami są ludzie - rolnicy, przedsiębiorcy, mieszkańcy wsi. To opowieść o wprost rewolucyjnych zmianach na terenach wiejskich - pod każdym względem. Pracownicy Agencji od 1994 roku byli ich partnerami w działaniu. A od kiedy nasz kraj przystąpił do Unii Europejskiej, działali z podwójną siłą oraz przy wsparciu unijnego i krajowego budżetu. Przez te lata działalności Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przekazała, w ramach wsparcia krajowego i unijnego swoim beneficjentom ponad 200 mld zł. Rolnictwo stało się siłą napędową polskiej gospodarki i podstawą polskiego eksportu. Od 2004 r. jego wartość wzrosła aż pięciokrotnie.

Aby nasz kraj mógł stać się ważnym graczem na europejskim rynku żywności, potrzebne było unowocześnienie gospodarstw rolnych. Zostały więc zmodernizowane. Rolnicy posiadają imponujące parki maszynowe, zakupili maszyny i urządzenia rolnicze, zrealizowali tysiące inwestycji budowlanych. Rolnicy zaczęli się także zrzeszać, dzięki czemu mogli zacząć konkurować na rynku wspólnotowym. To dało początek procesu budowania rynku rolnego. Zmieniły się gospodarstwa, ale także jakość życia mieszkańców wsi. Polska wieś zyskała nowoczesne oblicze, stała się atrakcyjnym miejscem do życia. Wzrosła konkurencyjność gospodarcza terenów wiejskich, na którą składa się już nie tylko produkcja żywności, ale również turystyka, usługi, handel, rzemiosło i działalność różnych przedsiębiorstw. Oblicze polskiej wsi nie tylko wypiękniało, ale także odmłodniało. W kraju jest najwięcej młodych rolników spośród wszystkich państw Wspólnoty. Doszło do wymiany pokoleniowej i możemy tylko się cieszyć, że następców nie brakuje. Przed Agencją stoją nowe zadania, związane z dystrybucją środków z unijnego budżetu na lata 2014-2020. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest przygotowana do sprawnego i szybkiego rozdzielania zarówno unijnego wsparcia, jak i pomocy ze środków krajowych w nowej perspektywie finansowej na lata 2014-2020 i do pomagania w ich „absorbowaniu”. Mamy nadzieję, że ocena naszej pracy przez beneficjentów, wyrażana w badaniach opinii społecznej, będzie wysoka.

W kontaktach z rolnikami ma Pan spore doświadczenie: wcześniej w Agencji Rynku Rolnego, teraz w ARiMR - na ile Pana zdaniem w ciągu ostatnich dwóch dekad rolnictwo się zmieniło?

Krzysztof Adamkiewicz: Przez minionych 25 lat na naszej wsi zaszły ogromne zmiany. W 2004 roku przyspieszyło je wejście Polski do Unii Europejskiej, a co za tym idzie wspólna polityka rolna. Wyraźnie widać, że polskie rolnictwo stało się rolnictwem europejskim. Po wejściu do UE pojawiła się nowa identyfikacja - producent rolny. Rolnicy, którzy uzyskują z gospodarstw rolnych główne dochody, chętnie tak właśnie się określają, nawet spółdzielczość została wyparta przez grupy producenckie. Dla polskich rolników, narażonych na częste zmiany polityki rolnej, ustabilizowanie warunków gospodarowania to równie duże osiągnięcie jak pomoc finansowa, którą Unia zaoferowała polskiej wsi. Wsparcie rolnictwa funduszami publicznymi (UE i krajowymi) w postaci dopłat bezpośrednich spowodowało wzrost dochodów rolników.

Dla polskich rolników narażonych na częste zmiany ustabilizowanie warunków gospodarowania to równie duże osiągnięcie jak pomoc finansowa

 

Jak ocenia Pan obecną sytuację w rolnictwie?

Krzysztof Adamkiewicz: Rok 2016 to początek zmian w rolnictwie. To m.in. ustawy dotyczące obrotu ziemią i zmiana systemu ubezpieczeń rolniczych. W pierwszej kolejności rząd zajmie się ustawą o kształtowaniu ustroju rolnego oraz o ubezpieczeniach upraw i zwierząt. Polska wieś po raz kolejny znajduje się obecnie na etapie podejmowania decyzji, które zaważą na wiele dziesięcioleci na kierunkach jej rozwoju i wpłyną na to, kto będzie mieszkał na wsi, jakie będą źródła dochodów jej mieszkańców, jaka będzie jakość ich życia. Wybór odpowiedniej strategii rozwoju polskiej wsi uwzględniać musi zarówno kwestię rozwoju gospodarczego, wyrażającego się wzrostem społecznej wydajności pracy, jak i kwestię rozwoju społecznego, wyrażanego przede wszystkim równością szans dla wszystkich mieszkańców i budową społeczeństwa obywatelskiego. Objęcie polskiej wsi wspólną polityką rolną nie wystarczy, aby obszary wiejskie stały się dobrym miejscem do życia dla wszystkich swoich mieszkańców

Na wsi wciąż nie brakuje wyzwań. Widać nowe szanse, ale i nie brakuje zagrożeń.

Krzysztof Adamkiewicz: Żaden z krajów Unii Europejskiej nie ma tak dużego potencjału rolniczego jak Polska. 11 milionów hektarów użytków rolnych sytuuje nasz kraj na czwartym miejscu w UE, pod względem ilości gruntów ornych. Obecnie prawie 7 proc. aktywności gospodarczej w Polsce związane jest z sektorem rolnym. Mimo tak dużego potencjału rodzime rolnictwo charakteryzuje się niską, w stosunku do krajów starej Unii , produktywnością. To powinno się zmienić. Zwiększanie produktywności polskiego rolnictwa musi opierać na stopniowej konsolidacji gruntów. Aby było to jednak możliwe, potrzebne są mechanizmy, które zachęciłyby rolników do takiego działania. Polskie rolnictwo wymaga też zwiększenia nakładów na innowacje techniczne, edukację czy inwestycje. W przeciwnym razie jego potencjał nadal nie będzie w pełni wykorzystywany.  

Dynamiczne otoczenie gospodarstw rolnych sprawia, iż rolnicy, podobnie jak wszyscy inni przedsiębiorcy, muszą dostosowywać się do zmieniającej się sytuacji poprzez odpowiednie decyzje dotyczące przyszłych działań i alokacji posiadanych zasobów. Jednym z kluczowych etapów w tym procesie jest dostrzeganie szans i problemów, przed którymi gospodarstwo musi lub będzie musiało stanąć. Zmienia się też postrzeganie społeczne gospodarstw rolnych, wzrastają bowiem oczekiwania dotyczące bezpieczeństwa żywnościowego i ochrony zasobów naturalnych.

Wielkopolanie są bardzo dumni ze swojego rolnictwa. Co stanowi jego główny atut?

Krzysztof Adamkiewicz: Wymieniać można długo. Region wielkopolski jest bezwzględnym liderem w produkcji żywności. Znaczna część gospodarstw uzyskuje plony zbliżone do osiąganych w krajach Europy Zachodniej. W wielkopolskim rolnictwie preferuje się uprawę zbóż, a obecnym kierunkiem rozwojowym jest poszerzanie obszaru upraw intensywnych. W uprawie zbóż czołowe miejsca zajmują rejony poznański i leszczyński, a ziemniaków - kaliski. W Wielkopolsce uprawia się także buraki cukrowe i rzepak. Wyższy niż przeciętnie w kraju jest również obszar uprawy warzyw. W rejonie leszczyńskim nawet dwukrotnie. Miejscem dużej koncentracji takich upraw są także okolice Poznania i Kalisza, gdzie znaczna ich ilość uprawiana jest pod osłonami. Z kolei okolice Konina znane są z wysokiego stopnia rozwoju sadownictwa. Atrakcją wielkopolskiego rolnictwa jest niewątpliwie hodowla koni. Województwo wielkopolskie jest zlokalizowane na nizinnych terenach dorzeczy Warty, Noteci i Prosny. Dzięki dużej ilości jezior, pięknemu krajobrazowi, urozmaiconemu wzgórzami i lasami region wielkopolski jest atrakcyjnym i chętnie odwiedzanym regionem turystycznym przez ludzi zainteresowanych naturą.

Oprócz wszystkich wymienionych atutów regionu warto zauważyć, że Wielkopolska wykazuje dużą elastyczność w stosunku do bieżącej sytuacji na rynku rolnym. I z tego także możemy być dumni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rolnictwo przed wyzwaniami - Głos Wielkopolski