Spis treści
Katar na ustach całego świata. Trwają MŚ w piłce nożnej
Na mundial pojechali kibice z całego świata. Gdy stawką jest tytuł mistrza świata, oglądanie spotkań reprezentacji na żywo z trybun jest dla wielu koniecznością. Nie liczą się wtedy ceny biletów, ograniczenia kulturowe i odległość, którą trzeba przemierzyć. Mówi się, że przez Katar przewinie się ponad milion fanów futbolu. Nie zabraknie też obywateli naszego kraju. Jak przyznał Jakub Kwiatkowski, rzecznik kadry, dopingować biało-czerwonych będzie ok. 5 tysięcy Polaków.
Z czego słynie Katar? W piaszczystym i upalnym kraju też da się produkować żywność
Katarski przemysł w większości opiera się na wydobywaniu gazu ziemnego i ropy naftowej. Tam, gdzie jeszcze kiedyś były tylko wioski rybackie, dziś leży państwo bogate, walczące o pozycję na świecie. Zdania na temat emiratu są podzielone, zwłaszcza w obliczu trwającego mundialu.
Kibice, którzy goszczą w Doha i innych miastach, liczą na spotkanie z tradycyjną kuchnią. Jak wygląda tam sektor rolniczy? Nie ma co ukrywać, Katar jest krajem pustynnym, ciężko o wiele upraw. Jak czytamy na stronie Encyklopedii PWN, rolnictwo nie stanowi nawet procenta powierzchni kraju. Na przestrzeni lat udało się jednak wypracować system produkcji. Dzięki zaawansowanej technologii można tam hodować zwierzęta, przetwarzać mleko i mieć dostęp do warzyw i owoców.
Na co dzień ilość pokarmu jest dla emiratu wystarczająca. Mistrzostwa to jednak wydarzenie na ogromną skalę. „The New Arab” podał, że gospodarze znacznie zwiększyli produkcję żywności i wody, aby sprostać wyzwaniu ugoszczenia kibiców z całego świata. Zwiększenie plonów, rekultywacja gleby, magazynowanie butelek z wodą – to tylko część działań, jakie podjęto na długo przed ceremonią rozpoczęcia.
Warzywa, np. pomidory i bakłażany, owoce – daktyle i melony, mięso, mleko, te wszystkie produkty są nam znane i na co dzień figurują w menu Katarczyków. Trzeba jednak pamiętać, że ze względów religijnych zakazana jest tam wieprzowina, a w ciągu roku najważniejszym postem jest ramadan. Kuchnia katarska jest częścią kuchni arabskiej, królują drób i jagnięcina, sery, ryby. Na obiad jada się kofty, kebaby, a większość dań urozmaicają orientalne przyprawy. Pora deseru to obowiązkowo aromatyczna kawa i baklawa. Można też spróbować cukierków z melasy lub mleka wielbłądziego. Co ciekawe, alkohol jest tam rzadkością. Mieszkańcy sięgają po inne napoje, a wino czy piwo można dostać w ekskluzywnych restauracjach.
Na to, jak wygląda tegoroczna zabawa na stadionach, ma wpływ islam. Turyści muszą więc pamiętać, że wieprzowina i trunki wyskokowe są na czarnej liście. Piwko na trybunach? Nie tym razem. Za picie alkoholu w miejscu publicznym grożą kary, można to robić tylko w specjalnie wyznaczonych na czas mundialu strefach. Podobnie ostrożność trzeba zachować w odniesieniu do spożywanych posiłków. O ile kuchnia katarska jest smaczna, o tyle przy takim popycie nacisk na higienę musi być większy. W skupisku ludzi nietrudno o zatrucia.
Na co narażeni są turyści? Nie tylko problemy trawienne. Zagrożenie stanowią... owady
- Zalecane jest spożywanie wody przegotowanej bądź mineralnej – czytamy w poradniku kibica, przygotowanym przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Choć władze zadbały o bezpieczeństwo żywności, ujęcia wody są kontrolowane, a punkty wydające jedzenie sprawdzone, odrobina przezorności nie zaszkodzi. Turyści powinni pamiętać, aby jeść tylko to, co zostało dokładnie poddane obróbce cieplnej i pochodzi ze sprawdzonego źródła. Nie bez znaczenia są też lokale, w których przyjdzie im się stołować. Wszelkie owoce warto myć, a wodę wybierać w formie butelkowej. Pomoże to uniknąć zatrucia pokarmowego.
Funkcjonowanie w obcym klimacie może być wyzwaniem. Nieważne, czy jest to wakacyjny wyjazd, czy kibicowska feta z okazji piłkarskiego święta. Bariery językowe, stosowanie się do zasad, odmienne warunki pogodowe, wszystko ma wpływ na pobyt. Trudności mogą nam przysporzyć także egzotyczne zwierzęta. W naszym klimacie uważamy na szerszenie, osy, kleszcze, wiemy, jak radzić sobie z ukąszeniami. Katar posiada inną florę i faunę, wszelkie pajęczaki lub pasożyty mogą być źródłem nieznanych chorób. Podstawową ochronę mogą stanowić repelenty i odpowiedni strój.
Źródła: The New Arab, WP, MSZ, PWN
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?