Rolnicy na Podkarpaciu czekają na deszcz i próbują ratować zbiory. Droższe mogą być jarzyny i owoce

Anna Janik
Anna Janik
pixabay
Ziemniaki, marchewka, pietruszka, maliny i porzeczki - za wszystkie te produkty już niedługo możemy zapłacić rekordowo dużo. Powód? Susza.

- Mam 30 hektarów, a ziemia jest tak sucha, że dynię przesiewałem już drugi raz. Ale i to na długo nie pomoże - mówi Stanisław Bartman, prezes Podkarpackiej Izby Rolniczej. - Ale jeżeli w ciągu tygodnia do dwóch nie spadnie deszcz, plantacja będzie leżeć - dodaje.

Podobne rozterki mają rolnicy uprawiający warzywa korzenne, w tym marchewkę, pietruszkę, buraka ćwikłowego i ziemniaki, które są teraz w okresie zawiązywania bulw. Żeby były duże potrzebują wody, tymczasem ziemia jest sucha jak popiół a deszczu jak nie było tak nie ma.

ZOBACZ TEŻ: Bardzo niski stan Wisłoka w Rzeszowie. Woda sięga do 50 cm. Zobacz, co wyłania się z rzeki [ZDJĘCIA]

Droższe mogą być też owoce miękkie, w tym maliny, porzeczki czarne i czerwone, które są w okresie dojrzewania. Słońce i upały już zniszczyły truskawki, których w sklepach praktycznie nie ma.

- Wielkim znakiem zapytania są zboża ozime, które są teraz w kluczowej fazie tzw. nalewania ziarna. Żeby ziarno się wykształciło musi mieć odpowiednie nawodnienie. Od tego będzie potem zależała cena mąki i pieczywa- tłumaczy dr Michał Noworól, koordynator sekcji doświadczalnictwa Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale. - Z kolei cały przemysł tłuszczowy spogląda na rzepak, który jest w fazie dojrzewania, a już pierwsza susza w kwietniu sprawiła, że był niezbyt rozłożysty i wyrośnięty - tłumaczy doktor Noworól.

CZYTAJ TEŻ: W Bałuciance, w powiecie krośnieńskim, 86-latek wpadł pod koła ciągnika rolniczego. Śmigłowcem został przetransportowany do szpitala

I dodaje, że sytuacja na Podkarpaciu choć nie jest wesoła, nie jest też aż tak dramatyczna jak na Kujawach, Pomorzu czy w Wielkopolsce. Mieliśmy więcej opadów punktowych, przelotnych, a długotrwale opady deszczu w maju, które spowodowały powódź jednocześnie mocno zasiliły wody podziemne.

- Sami rolnicy mówią, że nawet w tych ich przydomowych studniach woda jest i ma odpowiednie ciśnienie - dodaje dr Noworól. - Ale to nie zmienia faktu, że susza jest i wszystkie rośliny potrzebują wody. Przecież wysychają nawet trawy w przydomowych ogródkach - dodaje.

Z najnowszego raportu Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa z 2 lipca wynika, że największy deficyt wody jest na obszarze Pojezierza Lubuskiego i wynosi od -230 mm do -239 mm. Dla Podkarpacia ta wartości wynosi od -50 do -110 mm.

Weekend w Boguchwale to Dni Otwartych Drzwi - Boguchwała 2019 i XXI Regionalna Wystawa Zwierząt Hodowlanych. Zobaczcie zdjęcia z pierwszego dnia imprezy.- W tym roku oprócz zwierząt hodowlanych mamy całą gamę zwierząt, które na co dzień możemy zobaczyć tylko w ogrodach zoologicznych, tj.: lamy, alpaki, pawie, strusie czy wielbłąda. Będą też króliki i wiele ras kur ozdobnych, gęsi oraz gołębie. Wystawą mogą cieszyć się nie tylko dorośli, ale przede wszystkim dzieci - powiedział nam Robert Pieszczoch, dyrektor Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale.CZYTAJ WIĘCEJ: Nowoczesne maszyny, mnóstwo zwierząt i zabytkowe pojazdy w Boguchwale

Trwają Dni Otwartych Drzwi - Boguchwała 2019 i XXI Regionaln...

ZOBACZ TEŻ: W Iskani k. Przemyśla traktor przygniótł mężczyznę. 59-latek zmarł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Rolnicy na Podkarpaciu czekają na deszcz i próbują ratować zbiory. Droższe mogą być jarzyny i owoce - Nowiny