Ogrom prac jaki wykonali członkowie komisji przerósł wszelkie oczekiwania - czytamy w piśmie przesłanym przez Podlaska Izbę Rolniczą. - Pomimo zaangażowania dużej liczby osób prace okazały się czasochłonne i kosztowne.
Izba podkreśla, że komisje szacowały straty w niektórych gospodarstwach po kilka razy i wielokrotnie przepisywano protokoły. Sytuacja była nadzwyczajna, a niekorzystne warunki atmosferyczne oraz trwająca wiele tygodni susza spowodowały znaczne straty. Organem powołującym komisje był Wojewoda Podlaski, dlatego zdaniem Izby Rolniczej członkowie komisji powinni być wynagrodzeni za pracę ze środków finansowych Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Straty szacowały także osoby zatrudnione w podlaskich gminach oraz Podlaskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego, ale oni są pracownikami etatowymi. Natomiast kilkustet rolników wykonywało tę pracę za darmo.
(koci)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?