Rolnicy wypowiadają wojnę bobrom. Proszą ministra o pomoc

Redakcja
Takie widoki możemy zobaczyć nawet na terenach miejskich
Takie widoki możemy zobaczyć nawet na terenach miejskich A. Chomicz
Podlaska lzba Rolnicza wystąpiła do Ministra Środowiska z wnioskiem o wyłączenie bobra europejskiego, jako gatunku chronionego, jeśli występuje na terenach użytkowanych rolniczo oraz o zwolnienie z opłat skarbowych, wniosków o pozwolenie na rozbiórkę tam bobrowych składanych przez rolników bądź spółki wodne. Bobry zgodnie z obowiązującym prawem objęte są ochroną na terenach użytkowanych rolniczo. Wyrządzają tam poważnie szkody – powodują m.in. podtopienia łąk, pastwisk i lasów prywatnych.

– A najgorsze jest to, że rolnicy niszczą sprzęt wjeżdżając dziury, do powstania których przyczyniają się bobry  – mówi Grzegorz Leszczyński, prezes Podlaskiej Izby Rolniczej. 

 

Szacuje się, że w całym kraju jest  ok. 45 tys. bobrów, z tego w Podlaskiem ok. 15 tys

- Bobry bardzo się rozprzestrzeniły. Rolnicy - niezależnie od tego w  jakiej części województwa mieszkają - narzekają na problemy  z tymi zwierzętami- mówi Grezgorz Leszczyński. 

– Tak znacząca ilość bobra europejskiego oraz szybki wzrost populacji w woj. podlaskim przysparza dużo problemów w prawidłowym użytkowaniu terenów użytków zielonych – czytamy w piśmie skierowanym do Macieja Gr_a_bowskiego, Ministra Środowiska. – Bywa, że część terenów jest z tego powodu wyłączona z produkcji rolniczej. Podtopienia uniemożliwiają koszenie łąk, co stanowi podstawę do ograniczenia dopłat bezpośrednich i w konsekwencji powoduje nakładanie kar na rolników za niezawinione przez nich działania. Dodatkowo utrudnieniem dla rolników chcących zgłosić poniesione straty stał się komplet załączników wymaganych do wniosku o odszkodowanie za szkody wyrządzone przez bobry, m.in. fragmenty mapy ewidencyjnej z działką, na której wystąpiła szkoda, czy aktualny wypis z rejestru gruntów (lub aktualny wypis z ksiąg wieczystych). Rolnik, aby zdobyć wszystkie wymagane dokumenty, jest obowiązany udać się do miasta powiatowego lub wojewódzkiego oraz uiścić opłaty za dane dokumenty.

Problem ten dotyczy również wniosku o wydanie zezwolenia na rozbiórkę tam bobrowych, Zgodną ustawą z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej, opłata za każdy wniosek złożony przez rolnika czy spółkę wodną wynosi 82 zł, a bóbr często odbudowuje tamę już w kilka dni od rozebrania, co zmusza poszkodowanych do składania następnego wniosku i uiszczenia kolejnej opłaty.

 

Przedstawiciele samorzadu rolniczego w piśmie skierowanym do Ministra Środowiska zwracają uwagę na to, jak rozwiązano problem bobrów na Litwie.  W  2010 r. na Litwie, Minister Ochrony Środowiska wydał rozporządzenie, dotyczące zące zasady regulowania wielkości populacji bobrów. Zgodnie z tym rozporządzeniem właściciel, zarządca lub użytkownik gruntów rolnych, lasów, zbiornika wodnego lub użytkownik terenów łowieckich ma prawo przez cały rok przy użyciu maszyn ręcznych lub mechanicznych (z wyjątkiem materiałów wybuchowych) rozbierać tamy bobrów w tych miejscach, gdzie stwarzają one zagrożenie lub wyrządzają szkodę dla dróg, torów, wałów przeciwpowodziowych, budynków lub instalacji i obiektów melioracji. Niszczenie tam dopuszcza się również w przypadku, gdy są one powodem podtopień na polach uprawnych, łąkach i w lasach lub znajdują się na rzece cennej z ekologicznego i kulturowego punktu widzenia.

(koci)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rolnicy wypowiadają wojnę bobrom. Proszą ministra o pomoc - Gazeta Współczesna