O co walczą rolnicy z Zachodniopomorskiego?
Pierwszy protest rolników z Pomorza Zachodniego odbył się 18 stycznia w większości powiatów. Na krajowe i lokalne ulice wyjechały setki ciągników, a kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami.
- Postulujemy pilne przygotowanie i wdrożenie rozwiązań łagodzących ujemne skutki spowodowane pandemią, wieloletnimi niekorzystnymi warunkami pogodowymi oraz kryzysem wywołanym gwałtownym wzrostem kosztów produkcji rolnej – przekonywali organizatorzy.
Organizatorzy chcą rozmów z rządem
Organizatorzy wciąż oczekują na odzew rządu i planują kolejne protesty. „Solidarność” RI z Zachodniopomorskiego ogłosiła plan działania na nadchodzący miesiąc. Oprócz rozmów o postulatach, rolnicy chcą przygotować się do zaplanowanych na 5-6 lutego akcji na większą skalę.
Wielki protest ma tym razem objąć centra miast, a na ulice wyjedzie kilka tysięcy przedstawicieli branży rolniczej. Jak zapewniają związkowcy, cały czas są otwarci na rozmowy.
To też może Cię zainteresować
- To, czy do niego dojdzie (do protestu – przyp. red.) zależy od strony rządowej. Postulujemy przyjazd wicepremiera H. Kowalczyka na Pomorze Zachodnie. Wizyta: 1 dzień - część szczecińska, 2 dzień - część koszalińska – przekazują.
iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?