Rozbieżność cen ryb nad Bałtykiem jest duża. Knajpy windują stawki
Polacy w ogólnym rozrachunku jedzą mało ryb. W 2020 roku według danych Głównego Urzędu Statystycznego miesięczne spożycie ryb i owoców morza wyniosło 0,27 kg na jedną osobę. Boom na smażone filety lub dzwonki przypada w okresie wakacyjnym.
Choć wakacje 2022 jeszcze się nie rozpoczęły, wielu wypoczywających nad morzem zwraca uwagę na wzrosty cen za kawałki ulubionych ryb.
Prawie 200 zł za kilogram łososia, tyle liczą sobie w jednej z nadbałtyckich knajp. Tę samą rybę w marketach można znaleźć za 115 zł/kg. Jedna i druga cena powala.
- Kogo na to stać? Niedługo wszystko padnie, handel i usługi – dziwi się jedna z klientek.
Wakacje nad Bałtykiem 2022. Tyle zapłacisz za rybę nad polskim morzem
Kolejny turysta wskazuje z kolei na ceny innych ryb w lokalach. 190 zł za kilogram turbota, 140 zł za kilogram halibuta, tak liczą sobie w Gdańsku. Zamawiając obiad ze średnim kawałkiem ryby, możemy liczyć, że zapłacimy za nią kilkadziesiąt złotych.
Na wybrzeżu zachodnim stawki są podobne do tych z większych ośrodków wypoczynkowych po wschodniej stronie. Za fileta z łososia trzeba dać 18,9 zł/100 g, czyli 189 złotych za kilogram, a za fileta z dorsza 15,9 zł/100 g, czyli 159 złotych za kilogram.
W dobie rosnących cen nie dziwi wzrost stawek za ryby, ale dla wielu polskich rodzin wakacje w kraju stają się luksusem. Jadąc nad morze z dziećmi, trzeba opłacić nocleg, transport i zapewnić atrakcje. Dodatkowo okazuje się, że potrzeba grubego portfela, żeby wyżywić się przez cały pobyt.
- Niedługo człowiek będzie brał ze sobą gotowe dania, bo nikogo nie będzie stać na dorsza – komentuje Agnieszka, która co roku wypoczywa w Łebie.
Jeśli nie w knajpie, to gdzie? Usmaż to sam. Turyści stawiają na sklepy rybne
Właściciele smażalni podkreślają, że inflacja dotknęła także ich biznesy, aby utrzymać je sezonowo, muszą podnieść stawki za posiłki. Obrobiona ryba kosztuje więcej. Niektórzy stawiają więc na samodzielne przygotowywanie świeżych ryb. Nad morzem funkcjonuje wiele sklepów rybnych, gdzie stawki nie są już tak wygórowane. W Krynicy Morskiej lub Władysławowie można znaleźć filety pstrąga za 50 zł/kg lub filety łososia za 75 zł/kg.
Jak nie dać się oszukać? Smażalnie stosują różne triki
Każdy z nas chce dobrze zjeść, najlepiej świeżo i jakościowo. Niestety, co roku na jaw wychodzi, że sposób podejścia smażalni do klienta budzi wątpliwości. O ile są knajpy, które nie powstydzą się swoich dań, to są też takie, o których klienci woleliby zapomnieć. Stary olej? Nieświeża ryba? Mrożony filet? Nad polskim morzem zdarza się to często.
Polakom wydaje się, że jeśli są nad morzem, gdzie ryby łowi się cały czas, to na ich talerzu znajdzie się dorsz lub pstrąg prosto z kutra. Kłania się tu niestety brak wiedzy.
Jakie ryby żyją w Bałtyku? Mało która jest świeża latem
Jak podaje Kołobrzeska Grupa Producentów Ryb, realizator programu edukacyjnego Naturalnie Bałtyckie, wśród gatunków, którymi może pochwalić się Bałtyk, są m.in.
- dorsz bałtycki,
- flądra,
- gładzica,
- turbot,
- śledź bałtycki,
- szprot,
- sandacz,
- sieja,
- stynka,
- węgorz
- oraz łosoś.
Warto pamiętać, że świeża ryba, którą zamawiamy, w rzeczywistości może okazać się… mrożona. W dodatku nie z wód bałtyckich. Wiele punktów kusi przechodniów hasłami „świeża ryba”, „prosto z Bałtyku”. Podpowiadamy, dorsz w okresie wakacyjnym nie będzie z porannego połowu.
Źródło: GUS, Kołobrzeska Grupa Producentów Ryb
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?