Samorządowcy z Ponidzia bronią Jerzego Białoboka. Również ci z PiS

ZOBACZ TAKŻE: 

"Co roku dzierżawy się zwiększały". Odwołani prezesi stadnin bronią swoich dokonań

(dostawca: TVN24/x-news)

Wystosowanie listu otwartego do premier Beaty Szydło, ministra rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztofa Jurgiela oraz prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych Waldemara Humięckiego - wszyscy z Prawa i Sprawiedliwości - zainicjował w ubiegły wtorek starosta pińczowski Zbigniew Kierkowski. Jak mówił, zdecydował się na to, ponieważ jego zdaniem nie można było przyglądać się biernie temu, co się stało. Rozpoczęła się więc zbiórka podpisów.

W obronie Jerzego Białoboka stanęli starostowie jędrzejowski Edmund Kaczmarek (Polskie Stronnictwo Ludowe), buski Jerzy Kolarz (PSL) i kazimierski Jan Nowak (PSL), a także włodarze takich miast i gmin, jak burmistrz Pińczowa Włodzimierz Badu¬rak (Stowarzyszenie Ziemia Pińczowska), Działoszyc Zdzisław Leks (PSL), wójtowie gmin: Kije - Krzysztof Słonina (Samorządna Gmina Kije), Michałów - Mirosław Walasek (PSL) i Złota – Tadeusz Sułek (Sojusz Lewicy Demokratycznej) w powiecie pińczowskim,Nowy Korczyn – Paweł Zagaja (PSL) i Wiślica – Stanisław Krzak (własny komitet) w powiecie buskim, burmistrz Skalbmierza Michał Markiewicz (PSL) i wójt Opatowca Sławomir Kowalczyk (własny komitet) oraz wójtowie gmin Imielno i Słupia Jędrzejowska – Zbigniew Huk i Krzysztof Nowak, którzy w wyborach samorządowych startowali z poparciem… Prawa i Sprawiedliwości. 

- Udało się zebrać podpisy praktycznie od wszystkich, do których wysłałem prośbę o włączenie się w obronę Jerzego Białoboka. Nie było to łatwe, bo chcieliśmy, aby znalazły się na jednym liście, a wiadomo, że każdy z gospodarzy gmin ma swój harmonogram pracy, to jest spotkania, wizyty i tym podobne. Cieszy to, że samorządowcy poparli protest. Nie wiem, czy list będzie miał jakikolwiek wpływ na podjętą przez Agencję Nieruchomości Rolnych decyzję, ale chcieliśmy dać jasno do zrozumienia, jak odnosimy się do całej sprawy – podkreśla Zbigniew Kierkowski, starosta pińczowski. 

Także na ostatniej, piątkowej sesji Rady Powiatu Pińczowskiego była mowa o odwołaniu Jerzego Białoboka i ustosunkowaniu się do tego samorządowców z Ponidzia. Wystąpił wtedy między innymi Antoni Chmielarski, prezes Ludowego Klubu Jeździeckiego Ponidzie z Pińczowa, który poparł protest. – Jako doświadczony hodowca koni zwracam uwagę przede wszystkim na to, że tak renomowanymi stadninami, jak ta w Michałowie, nie mogą rządzić dyletanci, nie mający o tym pojęcia. To zadanie tylko dla tych, którzy poświęcają się koniom tak, jak rodzinie. Taki jest właśnie Jerzy Białobok. To przykład człowieka, który swoją pracę wykonuje z zamiłowania i pasji, a nie dla kariery i dla pieniędzy. Takich ludzi trzeba szanować. Jeśli się tego nie robi, to nie szanuje się Polski i jej tradycji. Cieszę się, że samorządowcy stanęli w obronie Jerzego Białoboka, bo trzeba starać się nie dopuścić do niszczenia dorobku gospodarczego i kulturowego naszego kraju – podkreślał Antoni Chmielarski. 
Odwołany z funkcji prezesa Michałowa Jerzy Białobok zapowiedział w poniedziałek, że będzie walczył o swoje dobre imię w sądzie. 

List podpisali: 
Zbigniew Kierkowski, starosta pińczowski (Polskie Stronnictwo Ludowe) 
Edmund Kaczmarek, starosta jędrzejowski (Polskie Stronnictwo Ludowe) 
Jan Nowak, starosta kazimierski (Polskie Stronnictwo Ludowe) 
Jerzy Kolarz, starosta buski (Polskie Stronnictwo Ludowe) 
Włodzimierz Badurak, burmistrz Pińczowa (Ziemia Pińczowska) 
Zdzisław Leks, burmistrz Działoszyc (Polskie Stronnictwo Ludowe) 
Krzysztof Słonina, wójt gminy Kije (Samorządna Gmina Kije) 
Mirosław Walasek, wójt gminy Michałów (Polskie Stronnictwo Ludowe) 
Tadeusz Sułek, wójt gminy Złota (Polskie Stronnictwo Ludowe) 
Stanisław Krzak, wójt gminy Wiślica (W jedności siła) 
Paweł Zagaja, wójt gminy Nowy Korczyn (Polskie Stronnictwo Ludowe) 
Michał Markiewicz, burmistrz Skalbmierza (Polskie Stronnictwo Ludowe) 
Sławomir Kowalczyk, wójt Opatowca (Gminny Opatowiec) 
Krzysztof Nowak, wójt Słupi Jędrzejowskiej (Prawo i Sprawiedliwość) 
Zbigniew Huk, wójt gminy Imielno (Prawo i Sprawiedliwość)