Sanepid ostrzega: Kupujesz grzyby bez atestu? Ryzykujesz

JWN
Sławomir Kowalski
Czy w pojemniku pełnym podgrzybków, koźlarzy i kurek może trafić się niejadalny bądź nawet trujący grzyb? Tak, jeśli zbiory pochodzą z niewiadomego źródła, a my sami nie znamy się na grzybach. Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!

Mieszkanka podtoruńskich Czerniewic, kupiła grzyby od ludzi, którzy handlowali nimi przy drodze do Poznania. Za spory pojemnik pełen podgrzybków i kurek kobieta zapłaciła 50 zł. Prawdziwe rozczarowanie przeżyła po powrocie do domu, kiedy jej zakupy przejrzał mąż. 

 

- Okazało się, że zapłaciłam 50 zł nie tylko za czarne łebki, ale też za niejadalne goryczaki. Nie znam się na grzybach i dla mnie były one dobre. Miały pod kapeluszem rurki, a nie blaszki więc byłam pewna, że są dobre - opowiada pani Jadwiga. - Dopiero mąż, który zna się na grzybach, uświadomił mi, co kupiłam. 

 

Kobieta nie zatrułaby się goryczakiem żółciowym, bo jest to grzyb niejadalny, a nie trujący. Wystarczy jednak, że spróbowałaby go przyrządzić z innymi dobrymi grzybami, to cała potrawa byłaby do wyrzucenia. Goryczak bowiem jest bardzo gorzki w smaku. Niedoświadczeni grzybiarze mylą go często z borowikiem szlachetnym (choć jego rurki mają nie biały, ale różowawy odcień).

 

Joanna Biowska, rzeczniczka toruńskiego sanepidu, przestrzega przed kupowaniem grzybów od nieznanych osób. - Nie wszyscy wiedzą, że każdy taki sprzedający powinien mieć certyfikat na partię sprzedawanych grzybów. W Polsce nie wolno wprowadzać do obrotu grzybów bez atestu - tłumaczy Biowska. - Kupując grzyby od takich osób robimy to na własną odpowiedzialność. 

 

Atesty na grzyby wydają klasyfikatorzy, którzy za swoje usługi pobierają opłaty. W sanepidzie natomiast pracują grzyboznawcy, których porady są bezpłatne. Dotyczą one jednak tylko osób indywidualnych, które zebrały grzyby na własny użytek. Najlepiej, by były to zbiory z danego dnia. 

 

- Kilka razy w tygodniu nasi grzyboznawcy udzielają porad mieszkańcom. Ludzie chcą się upewnić, co znaleźli - dodaje Joanna Biowska. - My jednak nie wydajemy żadnych certyfikatów, które są potem podstawą wprowadzenia grzybów do obrotu.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sanepid ostrzega: Kupujesz grzyby bez atestu? Ryzykujesz - Gazeta Pomorska