Skup jabłek przez Eskimos. Świętokrzyska Agro Unia chce połączyć siły wszystkich oczekujących na zapłatę i działać

Marzena Ślusarz
- Na drzewach zaczynają pojawiać się pąki, robi się zielono, ale nowy sezon to nie nadzieja, ale wiele obaw. Jest strach, to może być ostatni sezon - mówi Marta Przybyś, liderka Agro Unii.
- Na drzewach zaczynają pojawiać się pąki, robi się zielono, ale nowy sezon to nie nadzieja, ale wiele obaw. Jest strach, to może być ostatni sezon - mówi Marta Przybyś, liderka Agro Unii.
Słowa ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego o planowanym terminie wypłaty wszystkich pieniędzy za jabłka dostarczone do spółki Eskimos w ramach programu stabilizacji cen jabłek wprowadziły wśród świętokrzyskich punktów skupu i licznych producentów owoców jeszcze większe poruszenie. Liderka Agro Unii i sadownik wzywa do połączenia sił.

Przypomnijmy, spółka Eskimos weszła w porozumienie z ministrem rolnictwa w październiku i za jego rekomendacją podpisywała umowy ze skupami w powiecie sandomierskim i całym kraju. Od 14 grudnia, mimo ustaleń, że płatność nastąpi po 10 dniach od dostarczenia owoców, żaden z punktów skupu całej zapłaty nie otrzymał. Pierwsze częściowe transze w wysokości od 10 do 30 procent skupy otrzymały w piątek, 15 marca. Podczas rozmowy z Echem Dnia w czasie targów Agrotech w Kielcach minister Ardanowski zapewniał, że sukcesywnie kolejne transze będą wypłacane.

Tymczasem do dziś, wtorku, 9 kwietnia, kolejne wypłaty nie nastąpiły. Trwogę natomiast zasiały słowa ministra rolnictwa, które padły w sobotę, 6 kwietnia, na konwencji regionalnej Prawa i Sprawiedliwości w Kadzidle koło Ostrołęki w województwie mazowieckim. - Najpóźniej w ciągu sześciu tygodni wszystkie należności wobec rolników i przetwórców zostaną uregulowane i zapłacone - mówił Jan Krzysztof Ardanowski.

Termin wprawił w osłupienie licznych sadowników i właścicieli punktów skupu z powiatu sandomierskiego. W rozmowach z Echem Dnia nie przebierają w słowach i nazywają sprawę "oszustwem".

Marta Przybyś, sadownik i liderka ruchu ludowego Agro Unia, jest przerażona kolejnymi terminami. - Kolejne tygodnie czekania na zapłatę to pogłębiający się dramat dla sadowników. Nie mają za co zrobić zabiegów, zadbać o własne sady. Jak można nie płacić przez tyle miesięcy? - zaznacza. - W sobotę usłyszeliśmy od ministra rolnictwa, że wypłata nastąpi do sześciu tygodni. Dziś [wtorek - red.] zadzwoniła do spółki Eskimos z pytaniem czy to prawda. Okazało się, że nikt nic nie wie na ten temat. W firmie dowiadują się o tym od nas, albo z mediów. Oczekujących na zapłatę za jabłka jest bardzo wielu. Jeżeli ktoś z Państwa został oszukany, bardzo proszę o kontakt ze mną. Musimy zacząć wspólnie walczyć i działać. Nie mamy pewności, czy w ogóle otrzymamy pieniądze - mówi Marta Przybyś. Działania, jakie zostaną podjęte, będą przeprowadzane w ramach Agro Unii. Numer telefonu do Marty Przybyś to 696 627 725.

CZYTAJ TAKŻE:

POLECAMY RÓWNIEŻ:



NOWE ZASADY PRZECHOWYWANIA NAWOZÓW I NAWOŻENIA


PLAN NAWOŻENIA AZOTEM – JAK SPORZĄDZIĆ



Gdzie zarejestrować koło gospodyń wiejskich?



Dopłaty do paliwa rolniczego 2019




Śmieszne nazwy miejscowości w Polsce. ZOBACZ galerię!



NIE CHCIAŁ JEJ ROLNIK, KTÓRY SZUKA ŻONY. ZOBACZCIE ZDJĘCIA WYSPORTOWANEJ PAULINY


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Skup jabłek przez Eskimos. Świętokrzyska Agro Unia chce połączyć siły wszystkich oczekujących na zapłatę i działać - Echo Dnia Świętokrzyskie