Smak dziczyzny psują wysokie ceny, ale można kupić ją taniej. Nawet w sprzedaży bezpośredniej

Lucyna Talaśka-Klich
Lucyna Talaśka-Klich
Smak dziczyzny psują wysokie ceny, ale można kupić ją taniej. Nawet w sprzedaży bezpośredniej
Smak dziczyzny psują wysokie ceny, ale można kupić ją taniej. Nawet w sprzedaży bezpośredniej Piotr Warczak
Dziczyzna na sklepowych półkach dla wielu konsumentów jest za droga, więc często trafia na eksport. Sprzedaż bezpośrednia i promocja mogą to zmienić.

- Dziczyzna jest mięsem wysokiej jakości, niemalże mięsem ekologicznym, bo zwierzyna zjada tylko naturalną paszę - wylicza myśliwy z woj. kujawsko-pomorskiego, który dziwi się, że wciąż bardzo mało tego mięsa trafia na polskie stoły.

Sklepowe marże czasami za bardzo windują ceny detaliczne

Myśliwy przypuszcza, że wielu konsumentów zrażają zbyt wysokie ceny w sklepach za mięso i przetwory z dziczyzny. - Jednak jeżeli myśliwy może dostać w skupie np. dwa złote za kilogram tuszy dzika (po wypatroszeniu) i cztery złote za kilogram jelenia, to nie ma się co dziwić, że większość woli zostawić to mięso na własny użytek i tylko niewielka część trafia na rynek.

Liczebność zwierząt hodowlanych w Polsce

Robert Piechocki, dyrektor generalny i członek zarządu firmy Weles, (która zajmuje się skupem, eksportem i przetwórstwem dziczyzny, w Brodnicy ma zakład przetwórczy) zwraca uwagę, że cena sklepowa znaczącą odbiega od cen skupu, ale koszty związane z przetwórstwem dziczyzny oraz uzysk czystego mięsa jest dużo gorszy niż w przypadku zwierząt pochodzenia hodowlanego. Dodaje, że ceny finalne osiągane w niektórych sklepach i hurtowniach zawierają ich wysokie marże.

Jego zdaniem ceny w skupie nie są tak niskie jak twierdzi nasz rozmówca (cytowany na początku tekstu), a przyzwyczajenie myśliwych do konsumpcji dziczyzny bezpośrednio związane jest z dostępnością upolowanych tusz, wysoką jakością mięsa oraz możliwością tańszego przeznaczenia na użytek własny: - Wywodzi się to z tradycji oraz możliwości jakie mają myśliwi a także z tego, że cena dla myśliwego jest niższa niż ta oferowana w skupie. Obecnie kiedy cena sarny osiąga 13-14 zł/kg, jelenia 5,50-6 a dzika 3,5-4, wiele tusz kierowanych jest do skupu.

Europa Zachodnia doceniła dziczyznę z Polski

Dyrektor Piechocki twierdzi, że mięso z polskiej dziczyzny trafia przede wszystkim na rynek Europy Zachodniej:- Natomiast nasza firma wciąż produkuje mięso mrożone na rynek krajowy, jednak nie są to duże ilości.

To też może Cię zainteresować

Dlaczego na polskim rynku dziczyzna jest wciąż tak mało popularna? Co - poza wysoką ceną - zniechęca do jej kupowania?

Zdaniem Roberta Piechockiego przez wiele lat dziczyzna kojarzona była przede wszystkim z włośnicą (czyli chorobą pasożytniczą - przyp.red.): - A to za sprawą nieświadomości dotyczącej konieczności badań lub ich lekceważenia. Spowodowane to było przede wszystkim brakiem odpowiedzialności oraz niewłaściwej kontroli przeprowadzanych badań lub ich braku.

Dlatego - jak twierdzi - dziczyznę spożywali przede wszystkim myśliwi i tak jest w zasadzie do dziś.

- Kolejnym elementem braku zainteresowania może być fakt, że zakup mięsa z marketu może nie być trafiony a ostateczny smak gotowego dania może nie być zadowalający z wielu powodów - uważa dyr. Piechocki. - Otóż różnorodność smaków dziczyzny jest zależna od okresów polowań, a także konkretnej sztuki z której mięso zostało pozyskane. W zestawieniu z powtarzalnością mięsa wieprzowego, drobiowego czy wołowego (pochodzenia hodowlanego) można faktycznie odnieść czasami wrażenie, że dziczyzna jest trudna w przyrządzeniu. Istotne jest zawsze źródło pochodzenia mięsa.

Dziczyzna bezpośrednio z Lasów Państwowych

Za promocję dziczyzny zabrali się leśnicy. Lasy Państwowe realizują projekt „Dobre z Lasu”. Jednym z jego celów jest umożliwienie dostępu do ekologicznej, naturalnej i zdrowej żywności, także do dziczyzny.

M.in. za pośrednictwem strony www.dobrezlasu.pl można kupić np. przetwory z dzika, sarny lub jelenia.

Mieszkańcy Kujaw i Pomorza mogą także skorzystać z oferty Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. - Stworzyliśmy pięć punktów sprzedaży bezpośredniej w naszych nadleśnictwach: Brodnica, Różanna, Zamrzenica, Dąbrowa i Runowo, gdzie po atrakcyjnych cenach można zamówić dziczyznę na własne potrzeby - informuje Honorata Galczewska, rzeczniczka toruńskiej RDLP.

To też może Cię zainteresować

Trzeba poczekać na realizację zamówienia

Rzeczniczka RDLP w Toruniu dodaje, że wcześniej trzeba skontaktować się z leśniczym do spraw łowieckich i zamówić takie mięso.
Krzysztof Kowalski, leśniczy ds. łowieckich w Nadleśnictwie Różanna twierdzi, że na realizację zamówienia trzeba poczekać. Jak długo? Zimą - od dwóch tygodni do miesiąca, od czerwca do sierpnia (gdy polowań jest mniej) nawet dłużej. Gdy już wiadomo, kiedy dziczyznę będzie można odebrać, leśniczy oddzwania do osoby, która chciała kupić takie mięso.

Dodaje, że zainteresowanie dziczyzną z nadleśnictwa Różanna jest spore. Kupić można tusze (po wypatroszeniu, ze skórą). Ile kosztują? Za kilogram tuszy z dzika trzeba zapłacić 6,30 zł, jelenia - 11,55 zł, sarny - 16,80 zł. Trzeba jednak pamiętać, że chodzi o tuszę, więc samego mięsa będzie mniej.

Krzysztof Kowalski wylicza: - Jeśli kupimy na przykład tuszę z dzika (za którą zapłacimy mniej więcej 315 zł), to uzyskamy z niej ok. 25 kg mięsa.

Bardzo ważne jest także to, by kupować dziczyznę z pewnego, legalnego źródła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Smak dziczyzny psują wysokie ceny, ale można kupić ją taniej. Nawet w sprzedaży bezpośredniej - Gazeta Pomorska