Orzechy włoskie są bogate w przeciwutleniacze, minerały, witaminę E, B6, kwas foliowy, białko, wodę, węglowodany, błonnik i wiele innych, dlatego warto je jeść. Niektórzy eksperci uważają, że łupiny również mają składniki odżywcze, jednak są tak twarde, że jedzenie ich nie jest możliwe. Ale można je przecież wykorzystać w inny sposób.
Aby to zrobić, w niektórych przypadkach potrzebne nam będą idealne połówki, dlatego do rozłupania orzechów bez uszkodzenia łupiny potrzebna jest odrobina cierpliwości i przede wszystkim - trzeba to robić ostrożnie, żeby się nie skaleczyć. Można to zrobić za pomocą noża z ostrą końcówką, którą wkładamy w szczelinę pomiędzy połówkami i lekko podważamy.
Jak wykorzystać łupiny orzechów włoskich?
Foremka na przysmaki – Połówki orzechów będą idealne, jeśli chcemy zrobić pralinki, które kształtem przypominać będą orzech włoski. Roztapiamy ulubioną czekoladę, dodajemy do niej orzechy włoskie, masło i ewentualnie cukier. Dodatków może być oczywiście więcej, wszystko zależy od tego, jaki smak lubimy najbardziej. Puste łupinki orzecha smarujemy w środku masłem, wlewamy masę czekoladową (możemy też włożyć do środka odrobinę masła orzechowego). Tak wypełnione łupiny mrozimy, a następnie wyjmujemy z nich ciekawie uformowane czekoladki.
Domowy peeling do ciała – kupujesz peeling w drogerii, ale wolisz, aby twoje kosmetyki były bardziej naturalne? Nic trudniejszego, bo peeling z orzechami włoskimi możesz zrobić samodzielnie. Do tego przepisu przydadzą się również fusy z kawy. Łupiny orzecha miażdżymy w moździerzu, a następnie mielimy na gruby proszek. Mieszamy go z mąką ryżową, fusami z kawy, olejkiem (najlepiej z witaminą E) oraz gliceryną. Zamykamy w słoiku i używamy tak, jak zwykłego peelingu ze sklepu.
Inną opcją jest zmieszanie mielonych łupin orzecha z jogurtem naturalnym i sokiem z cytryny. Miksturę delikatnie wcieramy w skórę twarzy okrężnymi ruchami, a następnie zmywamy letnią wodą. Łupiny można też mieszać z awokado, miodem, ogórkiem lub oliwą z oliwek – wszystko zależy od tego, jaki rodzaj cery mamy.
Płyn do płukania ust – to kolejny sposób na wykorzystanie łupin orzechów, a przygotowanie takiego płynu jest banalnie proste. 1 szklankę łupin miażdżymy, następnie wrzucamy je do garnka wypełnionego 3 szklankami wody. Dodajemy świeże listki mięty oraz szczyptę soli. Miksturę należy zagotować, odstawić do wystygnięcia i przechowywać w szklanej butelce.
Środek czyszcząco-ścierający – łupin orzecha włoskiego można używać jako delikatnego środka ściernego do szorowania i polerowania. Można używać go do czyszczenia metalu, szkła, a nawet drewna. Oczywiście najpierw warto sprawdzić środek na małej powierzchni – wszystko zależy od tego, jak drobno uda się zmielić łupiny. Najpierw miażdżymy je młotkiem, a następnie mielimy jak najdrobniej. Mieszamy proszek z odrobiną sody oczyszczonej i wody, aż powstanie pasta.
Ozdoby – łupiny orzechów można wykorzystać do ozdabiania domu, nie tylko na święta. Przydadzą się do robienia naturalnego wieńca. Same w sobie są na tyle ładne, że nie trzeba ich malować, ale oczywiście można to zrobić. Najpierw łupiny porządnie szorujemy, a następnie robimy w nich dziurki do zawieszek. Łupinki najlepiej będą wyglądały w całości, a ponieważ szkoda, żeby zostawić w nich orzechy do zmarnowania, więc puste łupiny najlepiej jest ze sobą skleić. Takie ozdoby wytrzymają długie lata.
Łódki – łupiny orzechów można wykorzystać do kreatywnej zabawy z dziećmi. Wyścigi orzechowych łódek brzmią dobrze? Ich wykonanie jest proste! Najpierw należy roztopić wosk ze świecy i wlać go to połówek łupin z orzechów. Kiedy wosk jest jeszcze ciepły, wbijamy w każdą połówkę wykałaczkę. Kiedy wosk zastygnie, każda wykałaczka powinna otrzymać flagę! Można je zrobić z papieru, liści lub kawałków tkaniny. Teraz wystarczy napełnić wodę w wannie lub misce i rozpocząć drugą część zabawy.
Poduszka na igły – zmielone łupiny orzecha włoskiego stanowią idealne wypełnienie poduszek do szpilek. Dla tych, którzy lubią szyć, poduszki na szpilki są łatwym projektem i wspaniałym prezentem na każdą okazję. Wybieramy dowolną tkaninę, którą wypełniamy zmielonymi łupinami – nie muszą być zmielone na proszek.

Mięso z laboratorium nie dla Włochów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?