Stan zawieszenia na rynku zbóż w Polsce - między oczekiwaniem a rzeczywistością

Na krajowym rynku zbóż panuje obecnie stagnacja. Rolnicy, uznając oferowane ceny za zbyt niskie, sprzedają bardzo małe ilości ziarna. Izba Zbożowo-Paszowa zwraca uwagę, że chociaż pojawiają się nieliczne oferty sprzedaży ziarna z dostawą we wrześniu, to jednak brak jest chętnych do sprzedaży zbóż z odbiorem w IV kwartale bieżącego roku. To pokazuje, jak wielka jest niepewność panująca na rynku oraz jak bardzo rolnicy liczą na przyszły wzrost cen.

Zapotrzebowanie przetwórców na ziarno jest umiarkowane. Wytwórnie pasz, w oczekiwaniu na zbiory kukurydzy, starają się dokupować surowiec na bieżąco, ale tylko w małych partiach. Jest to strategia mająca na celu minimalizację ryzyka związanego z niepewnością cenową. Ceny zbóż oferowane w portach przez eksporterów są niższe niż na rynku wewnętrznym, co dodatkowo komplikuje sytuację.

Eksport zbóż z Polski napotyka na trudności.

- W sierpniu br. eksport zbóż drogą morską nie przekroczył 200 tys. ton. Eksporterzy w dalszym ciągu mają bardzo duże trudności z zakupem ziarna po obecnych cenach. Wiele wskazuje na to, że również we wrześniu br. eksport będzie niewielki - przewiduje Izba Zbożowo-Paszowa.

Dodatkowo, eksport zbóż transportem kołowym do Niemiec utrzymuje się na niskim poziomie, co jest wynikiem niewielkiego zainteresowania tamtejszych odbiorców.

Te informacje pokazują, jak ważne jest znalezienie nowych rynków zbytu oraz dostosowanie się do zmieniających się warunków rynkowych. Słaby eksport stawia przed polskimi producentami zbóż wyzwania, które wymagają szybkiej adaptacji oraz poszukiwania nowych strategii sprzedażowych.

W zależności od regionu kraju, ceny oferowane przez krajowych przetwórców za zboża ze zbiorów lat 2023-2024 różnią się. Pszenica konsumpcyjna jest wyceniana na 850-920 zł/t, pszenica paszowa na 780-820 zł/t, a ceny innych rodzajów zbóż również oscylują w podobnych przedziałach. Tymczasem, w kraju trwają zbiory kukurydzy na kiszonkę.

- Przewidujemy, że tegoroczne zbiory kukurydzy w kraju mogą wynieść ponad 7,5 mln ton wobec rekordowych 8,7 mln ton osiągniętych w 2023 r. Zbliżające się zbiory kukurydzy zaczynają wywierać presję na jej ceny. Krajowi przetwórcy obecnie oferują za kukurydzę mokrą około 440-520 zł/t z dostawą, tj. nieco więcej niż przed rokiem (400-500 zł/t) - podała IZ-P.

To świadczy o tym, że sezon zbiorów kukurydzy może mieć znaczący wpływ na kształtowanie się cen na rynku. Z jednej strony, może to być szansa dla rolników na uzyskanie lepszych cen za swoje produkty. Z drugiej strony, niepewność związana z ostatecznymi wynikami zbiorów i ich wpływem na ceny może prowadzić do dalszego ograniczania sprzedaży w oczekiwaniu na lepsze warunki.

W obliczu tych wyzwań polski rynek zbóż stoi przed koniecznością adaptacji do szybko zmieniających się warunków. Zarówno rolnicy, jak i producenci pasz muszą bacznie obserwować rynkowe tendencje, aby móc odpowiednio reagować na zmiany. Eksport pozostaje kluczowym elementem, który może wpłynąć na poprawę sytuacji na rynku zbóż w Polsce, jednak wymaga to znalezienia nowych rynków zbytu oraz efektywniejszych strategii sprzedaży.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Agro codziennie. Obserwuj StrefaAgro.pl!