"Stop transportowi żywych zwierząt!" - protest na rzeszowskim Rynku [ZDJĘCIA]

Michał Okrzeszowski
Grupa działaczy z Fundacji Viva! Akcja dla Zwierząt wzięło udział w proteście przeciwko długotrwałemu transportowi zwierząt, który w czwartek (14 czerwca) odbył się na rzeszowskim Rynku. Protestujący wzięli ze sobą transparenty, m.in. o treści „Stop transportowi żywych zwierząt”, oraz ze zdjęciami, które przedstawiały krowy w klatce. Najbardziej rzucał się w oczy specjalny transparent, zrobiony ze sklejonych tekturowych pudełek, na którym widniał napis: „.Zwierzę to nie towar”. Czytaj dalejZOBACZ TEŻ: W Rzeszowie pikietowano przeciwko zwierzętom w cyrkach
Grupa działaczy z Fundacji Viva! Akcja dla Zwierząt wzięło udział w proteście przeciwko długotrwałemu transportowi zwierząt, który w czwartek (14 czerwca) odbył się na rzeszowskim Rynku. Protestujący wzięli ze sobą transparenty, m.in. o treści „Stop transportowi żywych zwierząt”, oraz ze zdjęciami, które przedstawiały krowy w klatce. Najbardziej rzucał się w oczy specjalny transparent, zrobiony ze sklejonych tekturowych pudełek, na którym widniał napis: „.Zwierzę to nie towar”. Czytaj dalejZOBACZ TEŻ: W Rzeszowie pikietowano przeciwko zwierzętom w cyrkach Krzysztof Łokaj
Grupa działaczy z Fundacji Viva! Akcja dla Zwierząt wzięło udział w proteście przeciwko długotrwałemu transportowi zwierząt, który w czwartek (14 czerwca) odbył się na rzeszowskim Rynku.

Protestujący wzięli ze sobą transparenty, m.in. o treści „Stop transportowi żywych zwierząt”, oraz ze zdjęciami, które przedstawiały krowy w klatce. Najbardziej rzucał się w oczy specjalny transparent, zrobiony ze sklejonych tekturowych pudełek, na którym widniał napis: „.Zwierzę to nie towar”.

- W tym roku Rzeszów już po raz drugi przystąpił do akcji „Stop transportowi żywych zwierząt”. Takie protesty odbywają się w 12 miastach Polski i na całym świecie – mówi Barbara Łukasz z Fundacji Viva! Akcja Dla Zwierząt. - Zwierzęta przewożone są przede wszystkim bez wystarczającej ilości pożywienia, chore, ranne, poza tym pojazdy są nieprzystosowane i przepełnione – dodaje.

- W zeszłym roku Fundacja Viva! przeprowadziła śledztwo, w wyniku którego po raz pierwszy postawiono prokuratorskie zarzuty znęcania się nad zwierzętami wobec lekarza, który nadzorował transport jagniąt, oraz wobec powiatowej lekarz weterynarii za nadużycia. Młode zwierzęta nieodsadzone, które powinny pić mleko matki były przewożone w nieprzystosowanych ciężarówkach, poza tym przewóz był przewidziany na 19 godzin, czyli tak jak przewóz zwierząt dorosłych. W rzeczywistości zanim te zwierzęta wyruszyły z Podhala i trafiły do rzeźni we Włoszech, minęło 69 godzin. Przez ten czas były przewożone bez jedzenia i picia. Dlatego protestujemy o to, by zakazać długodystansowych przewozów żywych zwierząt – wyjaśnia Barbara Łukasz.

- Zależy nam, aby w przypadku zwierząt nieodsadzonych ciężarówka była przystosowana do dokarmiania i przede wszystkim by zwierzęta były karmione, pojone, by po drodze robić przystanki i trzymać się przepisów prawnych, aby czas transportu nie przekraczał 9 godzin – dodaje koordynatorka akcji.

Pikietę zorganizowała Fundacja Viva! Akcja Dla Zwierząt i CIWF Polska. Protestujący rozdawali przechodniom ulotki.

ZOBACZ TEŻ: W Rzeszowie pikietowano przeciwko zwierzętom w cyrkach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: "Stop transportowi żywych zwierząt!" - protest na rzeszowskim Rynku [ZDJĘCIA] - Nowiny