Szef lubelskiej agencji rolnej odpowiada PSL i uspokaja, że wszystko gra

Sławomir Skomra
Sławomir Skomra
W środku Krzysztof Gałaszkiewicz, dyrektor ARiMR
W środku Krzysztof Gałaszkiewicz, dyrektor ARiMR Łukasz Kaczanowski
Szef lubelskiej agencji rolnej odrzuca oskarżenia PSL, że fundusze unijne dla wsi wydawane są za wolno. Ale zakontraktowanych jest zaledwie 43 proc. pieniędzy dla rolników.

To pokłosie ujawnionego nagrania z udziałem ministra rolnictwa, Krzysztofa Ardanowskiego. Na taśmach słychać, jak Ardanowski ruga dyrektorów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji rolnictwa za np. opieszałe ocenianie wniosków rolników o przyznanie dofinansowania.

Ardanowski mówi wręcz o groźbie utraty środków.

Kilka dni temu liderzy lubelskiego PLS - Krzysztof Hetman i Jan Łopata wezwali szefa lokalnego oddziału ARiMR o przedstawienie danych regionalnych.

- To, że wnioski leżą latami to wierutne kłamstwo - mówił we wtorek Krzysztof Gałaszkiewicz (PiS), dyrektor ARiMR w Lublinie. - Ani pan poseł Krzysztof Hetman, ani pan poseł Jan Łopata (obaj z PSL - red.) nie mogli podać ani jednego przykładu na to, że wnioski leżą latami - dodał.

Co prawda od dawna jest w agencji wniosek o dotacje dla jednej z rolniczych grup producenckich, ale w tej sprawie trwa postępowanie prokuratorskie.

- Nie na wniosek agencji, tylko organów ścigania. Prawo unijne mówi, że musimy swoje postępowanie zawiesić do czasu wyjaśniania sprawy - tłumaczył Gałaszkiewicz.

Generalnie swój oddział ocenia jako sprawnie działający. Wnioski rolników są oceniane, trwają kolejne nabory i przygotowywane są kolejne.

Mimo to poziom kontraktacji (liczby podpisanych umów na dofinansowanie) w unijnym Programie Rozwój Obszarów Wiejskich w skali kraju wynosi 43 procent.

Gałaszkiewicz jednak uspokaja, że agencja na podpisywanie umów ma czas do końca 2020 roku.

Co do danych regionalnych, to trudno postępy ocenić, bo niewiele działań ma określoną wartość na dane województwo. Tam, gdzie jest taki mechanizm - np. premie dla młodych rolników - na Lubelszczyźnie jest więcej chętnych niż pieniędzy.

Dlatego lubelski ARiMR czeka na przesuniecie środków z innych województw.

Gałaszkiewicz był obecny na spotkaniu, na którym nagrano ministra Ardanowskiego. Wspomina je tak:

- Odebrałem to jako zachętę do większego zaangażowania w wykorzystanie środków unijnych. I już przed naradą podjęliśmy działania, które mają to na celu - mówił.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szef lubelskiej agencji rolnej odpowiada PSL i uspokaja, że wszystko gra - Kurier Lubelski