Targi ogrodnicze w Szepietowie. Czego szukaliśmy? Przede wszystkim perełek ogrodowych

(koci)
Targi ogrodnicze w Szepietowie. Czego szukaliśmy? Przede wszystkim perełek ogrodowych
Targi ogrodnicze w Szepietowie. Czego szukaliśmy? Przede wszystkim perełek ogrodowych Wojciech Wojtkielewicz
Tysiące osób odwiedziły w miniony weekend Szepietowo w poszukiwaniu wymarzonych roślin. Niektórych przyciągnął tu duży wybór miodów i tradycyjnych przysmaków. W Szepietowie, podczas Wiosennych Targów Ogrodniczych Targów Pszczelarskich i Podlaskich Targów Budownictwa Wiejskiego można było nawet kupić królika ozdobną kurę lub koguta.

A czego najczęściej poszukiwały osoby odwiedzające w miniony weekend Szepietowo?

- Przede wszystkim tzw. perełek, czyli roślin, które sadzi się w centralnym punkcie i będą stanowić dekorację całego ogrodu – mówi Jerzy Grzymała reprezentujący PPUH Jumirpol Ogrody z Łomży. – Jest duże zainteresowanie roślinami szczepionymi, zwłaszcza iglakami. Są to sosny, różnego rodzaju bonsai, które się kształtuje latami.

Wiosenne Targi Ogrodnicze w Szepietowie - kwitnąco i zielono [zdjęcia]

Ciągle dużym zainteresowaniem cieszą się magnolie, szczególnie odmiana susan, która jest odporna na mrozy i ma piękny kwiatostan pokrywający roślinę nie tylko w kwietniu i w maju. Bo pojedyncze kwiaty kwitną przez cały sezon. Jest też zapotrzebowanie na rośliny zimozielone - sosny, cisy.

- Można zauważyć, ze klienci szukają określonych roślin, są zdecydowani – mówi Jerzy Grzymała.

I dodaje, że ma wielu stałych klientów, którzy co roku przyjeżdżają do Szepietowa nie tylko po rośliny, ale także po porady. A osoba, która otrzyma fachową poradę, zawsze wraca.

Zobacz też: Najpiękniejsze zwierzęta wystawy w Szepietowie wybrane - bydło, konie, owce, króliki i drób (zdjęcia)

Jerzy Grzymała w targach ogrodniczych w Szepietowie uczestniczy od 2000 r. Mówi, że widać, iż impreza ta bardzo się zmieniła, zwłaszcza po tym jak rodziny zaczęły dostawać 500 plus. A w tym roku zainteresowanie roślinami było dużo większe niż w poprzednich latach, może ze względu na pogodę.

Stare ciągle w modzie

- U nas największym zainteresowaniem cieszą się stare odmiany drzewek owocowych, ale na podkładach niskorosnących – mówi Mirosław Szymala, właściciel szkółki drzew owocowych z Siemiatycz. - A więc, jabłonie: papierówki, malinówki, antonówki, kosztele, ale także stare śliwki węgierki, grusze klapsy.

Nie oznacza to, że nie ma zainteresowania nowościami. Poszukiwane są czerwone jonagoldy i cortlandy. Sporym zainteresowaniem cieszy się świdośliwa, nowe odmiany czereśni. Spośród krzewów owocowych cięgle jest zapotrzebowanie na porzeczki: czarne, czerwone, białe.

Mirosław Szymala w Szepietowie jest co roku – od pierwszej edycji targów ogrodniczych. Ocenia, że w tym roku było bardzo dużo osób kupujących.

Szukają pelargonii

Wiktor Wróblewski, właściciel gospodarstwa ogrodniczego w Bielsku Podlaskim, który do Szepietowa przywiózł głównie kwiaty rabatowe i balonowe, ocenia, że najlepiej sprzedają się stojące pelargonie. Ludzie kupują je do domów na parapety i do skrzynek na balkony.

- Jest bardzo duże zainteresowanie również surfiniami zwisającymi i alstromerią oraz kwiatami wieloletnimi – dodaje ogrodnik z Bielska Podlaskiego.

Ocenia, że w tym roku w Szepietowie nie brakowało osób kupujących, zwłaszcza w niedzielę.

Pięknych roślin nie brakuje

- Przyjechaliśmy w konkretnym celu, chcieliśmy znaleźć dwa takie same drzewka – mówi Sylwia Kosińska ze wsi Popławy w gm. Brańsk.

Widać, że zakupy się udały, bo trzyma dwa formowane drzewka iglaste. I zapewne na drzewkach zakupy się nie skończą, bo - jak ocenia - wybór roślin jest bardzo duży.

- Na targi ogrodnicze do Szepietowa przyjechałam pierwszy raz i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, nie spodziewałam się, że będzie tyle pięknych roślin – mówi pani Sylwia.

- Najbardziej zależało nam na miodach - mówi małżeństwo z Łomży. - Ale kupiliśmy też drzewa owocowe i krzewy.

Pokazują jabłoń antonówkę, pnąca truskawkę, bukszpan i kwiaty na balkon. Mówią, że kupili nawet więcej niż zamierzali. W tym roku na targach w Szepietowie byli pierwszy raz, ale za rok zamierzają tu wrócić. Nawet wiedzą po co. Kupią ozdobne kury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Targi ogrodnicze w Szepietowie. Czego szukaliśmy? Przede wszystkim perełek ogrodowych - Gazeta Współczesna