Tarnów Opolski: Inkubator i muzeum będzie w jednej zagrodzie

- Jeśli ktoś ma kawałek sadu czy grządek, chce zrobić sok z jabłek, czy innych owoców, jakieś przetwory, albo upiec swojski chleb, a nie ma do tego warunków, to taka osoba może wziąć swoje produkty, przyjść do naszego inkubatora i zrobić to wszystko u nas - wyjaśnia ideę inkubatora przetwórstwa lokalnego Krzysztof Mutz, wójt Tarnowa Opolskiego.

Gmina ma również w planach zorganizowanie grupy ludzi, która będzie zajmowała się taką działalnością i sprzedawała na lokalnym rynku ekologiczną żywność. Inkubator mają odwiedzać też dzieci ze szkół i na własne oczy zobaczyć, jak się wytwarza produkty ekologiczne.

- Oczywiście chcemy w nim robić również przetwory z tarniny, która jest symbolem naszej gminy. Chodzi między innymi o pyszne konfitury, herbaty, przyprawy, czy nalewki - wylicza wójt Krzysztof Mutz.

Inkubator ma powstać w Kosorowicach, w budynkach, które były rodzinnym domem Oswalda Matei, nieżyjącego już rektora Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Opolu, który działał również na rzecz powstania politechniki w stolicy regionu.

- Od kilku lat jesteśmy właścicielami tej nieruchomości i cały czas myślimy o jak najlepszym jej zagospodarowaniu - mówi Magdalena Chudowska, wicewójt Tarnowa Opolskiego.

Jak przekonują władze, pomieszczenia są wręcz stworzone dla inkubatora przetwórstwa, bo są tam m.in. dwa piece do wypiekania chleba.

Gmina ma jeszcze jeden pomysł na zabudowania tej tradycyjnej śląskiej zagrody.  W części nieruchomości chce urządzić izbę pamięci.

- By pokazywać ludziom, jak kiedyś mieszkano, jakich sprzętów używano, jakie meble mieli ludzie - wylicza Krzysztof Mutz. - Planujemy też zrobić coś na wzór gminnego muzeum z pamiątkami związanymi z naszą okolicą oraz oczywiście z osobą Oswalda Matei.

Teraz gmina stara się o pieniądze na przedsięwzięcie z Lokalnej Grupy Działania Kraina Świętej Anny.  - Złożyliśmy wniosek o pół miliona złotych i czekamy na rozstrzygnięcie - kończy Krzysztof Mutz.