60 litrów środków ochrony roślin niewiadomego pochodzenia usiłował przemycić do Polski 30-letni Ukrainiec.
- Chemikalia przewoził w bagażniku, w trzech 20 litrowych kanistrach. Kierowca nie zgłosił towaru do kontroli. Nie okazał też wymaganych prawem dokumentów niezbędnych do legalnego przewozu środków przez granicę - informuje mł. asp. Edyta Chabowska, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
Kolejne 15 litrów i 5 kg środków ochrony roślin niewiadomego pochodzenia wykrytych zostało podczas kontroli wjeżdżającego do Polski autokaru. Funkcjonariusze KAS z Medyki znaleźli ten towar w luku bagażowym pojazdu. Również w tym przypadku kierowca nie zgłosił towaru do kontroli i nie okazał wymaganego zezwolenia.
W obydwu przypadkach dalsze postępowanie prowadzi Podkarpacki Urząd Celno-Skarbowy w Przemyślu.
- W 2020 r. funkcjonariusze podkarpackiej KAS udaremnili wprowadzenie do nielegalnego obrotu 200 kg/litrów środków ochrony roślin niewiadomego pochodzenia. Z raportu Unii Europejskiej wynika, że aż co siódmy środek ochrony roślin w Europie może być podrobiony - przypomina E. Chabowska.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?