Jak jesień, to i dynia. Warzywa sezonowe stanowią dla nas urozmaicenie konkretnej pory roku. W październiku i listopadzie na rynkach roi się od dyń. Sprzedawcy mają w ofercie coraz więcej odmian, bo, jak sami twierdzą, zainteresowanie Polaków kolorowymi główkami stale rośnie.
- Kiedyś dynia była jak egzotyczny przysmak, mało kto ją kupował. Dzisiaj wielu przychodzi tylko po dynię i to nie tylko taką klasyczną – mówi nam Jadwiga, która od wielu lat handluje warzywami i owocami na warszawskim Wolumenie.
Dynia - owoc czy warzywo?
Warto wiedzieć, że choć zwyczajowo umieszczamy dynie w kategorii warzyw, to pod kątem botanicznym stanowią owoce. Co więcej, nazywa się je… jagodami. Przywędrowały z Ameryki, a przepisów na ich wykorzystanie nie brakuje. Najszersze zastosowanie ma miąższ, niektórzy eksperymentują też z nasionami. Znaczna część odmian jadalnych ma środek w kolorze pomarańczowym. Według danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w 2022 roku powierzchnia uprawy dyni wynosi 8 874,02 ha.
- Przez 10–14 dni po zbiorze owoce powinny być przechowywane w temperaturze 26–30°C i wilgotności powietrza około 80 proc. — takie warunki sprzyjają zabliźnianiu się skaleczeń skórki powstałych podczas zbioru i transportu. Później najlepiej przechowywać je w temperaturze 5–10°C i wilgotności powietrza 70–80 proc. W takich warunkach mogą być przechowywana nawet przez kilka miesięcy - czytamy na stronie Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Karniowicach.
W USA dynia to symbol Halloween
W Stanach Zjednoczonych dynia stanowi symbol Halloween, w Polsce jest traktowana jako wytrawne warzywo o specyficznym smaku. Widać ją jednak nie tylko na stole. Trend ozdabiania domów motywem pomarańczowych smakołyków z roku na rok nabiera rumieńców. Sklepy oferują dyniowe gadżety, lampiony, a nawet gotowe kule, które można postawić na tarasie lub przed wejściem do domu. Wielu z nas nie czuje więzi z zagraniczną tradycją, wtedy dynia staje się jedynie produktem, który można przetworzyć na obiad lub deser.
Sezon na dynie trwa. Ile płaci się za kilogram?
Pierwsze dynie były nieco droższe, obecnie w szczycie rynek ulega stabilizacji. Na straganach płaci się średnio 3-6 zł/kg w zależności od odmiany. Taniej da się upolować dynie od prywatnych producentów. W sieci nie brakuje ofert:
- Mazowieckie. Mam do zaoferowania dynię Nelson, 2 zł/kg,
- Śląskie. Dynia zwyczajna z ekologicznej uprawy, średniej wielkości, 3 zł/kg,
- Lubelskie. Dynia ozdobna baby boo w cenie 2 zł za sztukę,
- Łódzkie. Dynia piżmowa Muscade de Provence to francuska, późna odmiana uznawana za jedną z najsmaczniejszych. Tylko odbiór osobisty z okolic między Zgierzem/Ozorkowem - do ustalenia. Cena 1 zł/kg. Mam różne wielkości.
- Łódzkie. Sprzedam dynie różne muscafe, hokaido, ozdobne i różne inne produkty z własnego gospodarstwa, 2 zł/kg.
- Mazowieckie. Sprzedam dynie hokkaido i piżmowe, 2,5 zł/kg.
Odmiany dyni. Jak je rozpoznać? Niektóre odznaczają się słodyczą i barwą
Myśląc o dyni, pierwsze skojarzenie to ta intensywnie pomarańczowa z gąszczem nasion. Odmiana zwyczajna zaliczana jest do najpopularniejszych w kraju. Owalny kształt, wyraźna barwa, dość włóknisty środek przepełniony białymi nasionami – tak można ją scharakteryzować. Miąższ nie jest słodki, więc zamiast do deserów, lepiej wykorzystać ją do sosów i zup. Na świecie dynie zwyczajne biją rekordy ciężkości, ten polski został pobity 9 października 2022 roku na Festiwalu Dyni we Wrocławiu.
- REKORD POLSKI!!! Najcięższa dynia waży 893,5 kg – poinformował w mediach społecznościowych Uniwersytet Botaniczny Uniwersytetu Wrocławskiego.
Dynie hokkaido przybyły z Japonii i cechują się małym rozmiarem oraz intensywną pomarańczową skórką. O ile u dyń zwyczajnych miąższ jest włóknisty, tutaj jest zbity, co doskonale sprawdzi się przy tworzeniu przetworów, puree, a nawet przy pieczeniu ciast.
Na wielu straganach widać dynie piżmowe. Wyglądają jak gruszki, mają jasnożółty odcień, cienką skórkę i minimalną ilość pestek. Uważa się je za jedne z najsłodszych, dlatego można je dodać do wielu dań, zarówno wytrawnych, jak i deserowych. Co ciekawe, dość długo można je przechowywać, co w okresie zimowym jest niezwykle cenne.
Dynia o zielonym zabarwieniu? Owszem! To odmiana Muscat de Provence, często zwana też prowansalską lub muszkatołową. Miąższ ma lekko słodki, co warto wykorzystać przy przetworach lub zupach-kremach.
Czasem wpadnie nam w oko mała, podłużna dynia o zabarwieniu zielono-pomarańczowo-żółtym. Nazywa się ją makaronową, gdyż po obróbce cieplnej włókna kłębią się w środku niczym klasyczne makaronowe nitki. Można je dorzucić do sosu lub zapiekanki warzywnej.
W sklepach widać też dynie Nelson, mają szaro-niebieską skórę, niewielką ilość nasion i aromatyczny miąższ. W kuchni robi się z nich placki, pieczywo lub zupy.
Źródło: ODR, PZD
Konferencja ministra Telusa w Skierniewicach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?