- Jeśli chodzi o niskie temperatury, to raczej nie stanowią one zagrożenia dla pszczół - mówi Jarosław Cichocki, specjalista ds. pszczelarstwa w Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Lubaniu. - Większym zagrożeniem jest np. hałas. Musimy dbać o spokój pszczół i czekać na wiosnę. O wszystko trzeba zadbać wcześniej, przygotowania do zimy rozpoczynają się już w sierpniu. Zostawiamy np. pokarmy cukrowe.
Ważne jest także profilaktyczne leczenie. Dotyczy to głównie warrozy, choroby pszczół, która jest zmorą pszczelarzy. Warroza to choroba wywoływana przez roztocza Varroa destructor, które bytują zarówno na czerwiu (larwach pszczół), jak i osobnikach dorosłych. Nie ma w tej chwili skutecznego leku, który całkowicie wyeliminowałby roztocza i uwolniłby pasieki od tego pasożyta.
Pszczoły najczęściej opuszczają ul w marcu. Niestety, zdarza się, że nie wszystkie przeżyją zimę. Ubytki stanowią ok. 5-10 proc. Bywały jednak lata, kiedy z różnych powodów padały całe pasieki. Przyczyną może być np. choroba, ale też pokarm. Pszczołom nie sprzyjają długie, ciepłe jesienie.
Czytaj też: Pszczoły giną przez rolników? Pszczelarze apelują
Pasieka na terenie Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Lubaniu liczy obecnie 80 rodzin. Powstają tu głównie gatunki miodów - wielokwiatowy, lipowy. Nieco mniej jest rzepakowego.
- Przewozimy ule na inne tereny, aby powstał miód rzepakowy - mówi Jarosław Cichocki.
Na przełomie lat 2013-2014 pasieka w Lubaniu przeszła gruntowną modernizację, zamieniając się w Pomorskie Centrum Pszczelarskie. Dokonano wtedy przebudowy budynku pasieki, dzięki czemu możliwa stała się rejestracja sprzedaży bezpośredniej produktów pasiecznych, zakupiono nowe ule i wyposażenie oraz stworzono salę wykładową, która umożliwia przeprowadzanie szkoleń dla pszczelarzy.
Od samego początku działalności pasieki w Lubaniu, hodowano w niej matki pszczele. W chwili obecnej produkuje się ich ponad tysiąc w ciągu sezonu pasiecznego.
- Utrzymujemy pszczoły rasy kraińskiej, różnych linii, które sprawdzane są pod kątem przystosowania do trudnych warunków klimatycznych i pożytkowych woj. pomorskiego - mówi Jarosław Cichocki.
Ponadto w Pomorskim Centrum Pszczelarskim odbywają się konferencje, szkolenia i pokazy dla pszczelarzy. W pasiece można zwiedzić pszczelarską ścieżkę edukacyjną. Podglądać życie pszczół w ulu obserwacyjnym. Ciekawostką jest monitoring pszczół z wykorzystaniem kamer umiejscowionych w ulu oraz poza ulem.
Warto wiedzieć, że zdrowotne właściwości miodu to nie tylko poprawa odporności. Warto sięgnąć także po pierzgę, wosk, propolis i mleczko pszczele. Już łyżka miodu dziennie, to gwarancja zdrowia i urody - przekonują pszczelarze. Popularność miodu wciąż rośnie, a jego zdrowotne właściwości odkrywają kolejne pokolenia.
W wielu domach miód jest pierwszym produktem, po które sięgamy w przypadku przeziębienia. Świetnie działa na naszą odporność, ma też cechy antybiotyczne i regeneracyjne. Chorzy mogą przyjmować miód razem z lekarstwami, by wzmocnić organizm i poprawić wchłanianie leków. Szczególnie polecany jest dzieciom, które w czasie choroby powinny przyjmować dziennie ok. 40 g miodu w dwóch dawkach (w przypadku dzieci w wieku 4-6 lat). Dorosłym profilaktycznie nie zaszkodzi tyle samo miodu dziennie, również w dwóch dawkach (w czasie choroby dawkę powinno się zwiększyć do 60 g dziennie).
Miód pomaga także w leczeniu ran, poprawia trawienie i wchłanianie pokarmów - dzięki zawartości enzymów, soli mineralnych i kwasów organicznych.
Swoje właściwości miód zawdzięcza zawartości dużej ilości cukrów - glukozy i fruktozy. Obecna w miodzie acetylocholina bardzo dobrze działa na krążenie krwi, obniża też ciśnienie. Z kolei jony metali takich jak magnez, kobalt czy żelazo stymulują produkcję czerwonych ciałek krwi.
Joanna Surażyńska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?