– To, co udało się zebrać przed żniwami, było dobrej jakości – mówi Henryk Łada, prezes Podlaskich Zakładów Zbożowych w Białymstoku. – Teraz jest coraz gorzej. Liczba opadania jest coraz niższa.
A więc nie wszystkie ziarno kwalifikuje się jako konsumpcyjne. Jednak na pewno pszenicy konsumpcyjnej nie zabraknie, młyny nie będą mieć z tym problemu.
Prezes PZZ dodaje, że aby rolnicy mogli przystąpić do koszenia zbóż, potrzeba 1,5-2 dni pogody. Tymczasem jeśli jednego dnia mamy dobrą pogodę, to następnego już zaczynają padać deszcze. Dlatego rolnicy próbują wykorzystać każdą chwilę pogody.
Również Andrzej Markowski, specjalista do spraw zbóż z Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie zwraca uwagę na nietypowy przebieg żniw. Jak zauważa, rolnicy starają się „wyszarpać” z pola co się da. Nie ma on jednak wątpliwości, że nie powinno być większych problemów ze zbiorem ziarna.
– Jeśli weźmiemy pod uwagę „umaszynowienie” podlaskich rolników, to ile kombajnów oni posiadają, można stwierdzić, że wystarczy tylko tydzień dobrej pogody, by sprzątnąć wszystkie zboże pozostające na polach – podkreśla Andrzej Markowski.
Zauważa on, że prawie wszystkie zboża nadają się już do zbioru, wyjątek stanowi zasiana bardzo późno pszenica jara. Natomiast jeśli chodzi o tegoroczne plony zbóż, to nie powinny one znacząco odbiegać od tych z ubiegłego roku.
Według danych Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie (z minionego piątku do południa) rzepak został skoszony w 75-80 procentach, rolnicy zebrali też około 1/3 żyta, ok. 20 proc. pszenicy ozimej i tyle samo pszenżyta, również mieszanka zbożowa została zebrana w około 20 proc. Jednak jak podkreśla Andrzej Markowski, dziś sytuacja może wyglądać już inaczej. W piątek po południu w pole wyjechało dużo kombajnów, rolnicy kosili zboże również w niedzielę i wczoraj.
Zła pogoda podczas tegorocznych żniw nie jest jedynym zmartwieniem producentów zbóż. Narzekają oni na niskie ceny ziarna.
– Od wielu lat ceny zbóż utrzymują się na tym samym poziomie, a środki produkcji roślin wzrosły w tym czasie dwu- lub nawet trzykrotnie – zauważa Andrzej Markowski.
Na przykład w Podlaskich Zakładach Zbożowych ceny pszenicy wahają się od 500 zł za tonę (za pszenicę paszową) do 620 zł/t za ziarno najlepszej jakości.
Barbara Kociakowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?