Toskania Kociewska z Bochlina – ambasador opieki w gospodarstwach rolnych

Agnieszka Romanowicz ([email protected])
Gospodarze specjalizują się w onoterapii, czyli terapii z udziałem osłów. Organizują m. in. spacery z osłami, które sprawdzają się w pracy z dziećmi i osobami niepełnosprawnymi.
Gospodarze specjalizują się w onoterapii, czyli terapii z udziałem osłów. Organizują m. in. spacery z osłami, które sprawdzają się w pracy z dziećmi i osobami niepełnosprawnymi. Archiwum Toskanii Kociewskiej
Dzięki pilotażowym projektom Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, ustawodawca zrobił krok w kierunku rozwoju zielonej opieki w Polsce. Za wzór gospodarstwa opiekuńczego stawiana jest Toskania Kociewska z Bochlina w województwie kujawsko-pomorskim.

Gospodarstwa opiekuńcze pojawiły się w Polsce 20 lat temu i choć potrzeba tworzenia nowych rośnie, ciągle jest ich za mało. Z badań Centrum Doradztwa Rolniczego w Krakowie wynika, że najważniejszą barierą w tworzeniu gospodarstw opiekuńczych jest prawo. Brakuje przepisów, bo zielona opieka łączy rolnictwo z pomocą społeczną.

Dlatego na zlecenie ministra rolnictwa i rozwoju wsi powstał zespół do spraw wdrożenia modelu gospodarstwa opiekuńczego. Bazuje on na raporcie dotychczas podejmowanych inicjatyw, w którym najwięcej miejsca poświęcono doświadczeniom wypracowanym w województwie kujawsko-pomorskim.

Za wzór podawana jest Toskania Kociewska, gospodarstwo z Bochlina w gminie Nowe. Według autorów raportu, to model trudny do powtórzenia, bo Toskania Kociewska jest „unikalnym gospodarstwem ze względu na predyspozycje, doświadczenie i osobowość gospodarzy”.

Zwierzęta współuczestniczą

Włosko-polskie małżeństwo Sara Valentini-Pstrong i Arkadiusz Pstrong na 12-hektarowe gospodarstwo przeniosło się w 2009 r. z Włoch. Najpierw skupili się na uprawach ekologicznych.
- Decyzja o postawieniu na rolnictwo ekologiczne nie była decyzją czysto ekonomiczną, ale przede wszystkim decyzją dotyczącą stylu życia i wyznawanych wartości – czytamy w raporcie. - Ich konsekwencją jest także to, że Toskania Kociewska nie będzie nigdy prowadzić produkcji zwierzęcej. Jest ona azylem dla zwierząt, które znalazły się w trudnej sytuacji oraz domem dla zwierząt, które pomagają w prowadzeniu działalności społecznej. Dobrą ilustracją tego faktu jest to, że właściciel gospodarstwa zwrócił badaczowi uwagę, by nie używać sformułowania „wykorzystywanie zwierząt do prowadzenia terapii”, ponieważ nie oddaje ono ducha prowadzonej działalności, w której zwierzęta współuczestniczą.

Gospodarze specjalizują się w onoterapii, czyli terapii z udziałem osłów. Organizują m. in. spacery z osłami, które sprawdzają się w pracy z dziećmi i osobami niepełnosprawnymi. Spotkaniom towarzyszy muzyka, bo Arkadiusz Pstrong ma wykształcenie muzyczne, zaś Sara Valentini-Pstrong jest weterynarką i specjalistką w zakresie budowania relacji ludzi ze zwierzętami. Atrakcją są też zajęcia z końmi, prowadzone przez teścia pana Arkadiusza, które łączy z nauką języka włoskiego.

Osoby przebywające w Toskanii Kociewskiej wykonują zadania sprawiające im największą przyjemność: prace ogrodowe albo przygotowywanie posiłków. Z raportu wynika, że taka oferta przynosi bardzo dobre efekty terapeutyczne:
„Jakkolwiek górnolotnie to brzmi, pobyt w Toskanii Kociewskiej odmienił życie znacznej części jej uczestników. Za nieplanowany efekt projektu i jego wartość dodaną, należy uznać skalę dokonanych zmian. Niektórzy uczestnicy gospodarstwa przeszli przemianę z osób zamkniętych w sobie, niesamodzielnych, chorych i uzależnionych od wsparcia pomocy społecznej, w osoby aktywne, które same potrafią zaspokoić swoje podstawowe potrzeby. Część z nich przestała być klientami pomocy społecznej, co miało wymierny wpływ na finanse gminy.”

Doradcy mają otwarte umysły

Autorzy raportu zwracają uwagę na rolę Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie:
„Stworzył projekt, który doprowadził do wprowadzenia usług opiekuńczych w Toskanii Kociewskiej jako uzupełnienia uprzednio prowadzonej działalności społecznej. System wartości i plany życiowe gospodarzy spotkały się więc z ofertą przedstawioną przez jednostkę doradztwa rolniczego. To cenna wskazówka odnośnie budowania przyszłego systemu gospodarstw opiekuńczych w Polsce”.

- Rola pracowników ODR w Minikowie jest bezcenna. Mają otwarte umysły. Zawsze mówię, że „jak dwóch ludzi chce się spotkać, to mosty zawsze się znajdą” – komentuje Arkadiusz Pstrong.

Toskania Kociewska została uznana w raporcie za ambasadora idei działalności opiekuńczej w gospodarstwach rolnych.
„Co więcej, przetestowała ona rozwiązania, które mogą zostać wdrożone w innych gospodarstwach. Jednak liczba osób, które są w stanie wziąć na siebie tak duże obciążenia, jak Państwo Pstrongowie, jest ograniczona. Model gospodarstwa opiekuńczego, który będzie upowszechniany na szeroką skalę powinien być prostszy i łatwiejszy do wdrożenia. Jego istotą powinno być umożliwienie świadczenia usług opiekuńczych rolnikom, bez konieczności przyjmowania przez nich nowej formy prawnej. Należy rozważyć rozwiązanie prawne pozwalające na rozszerzenie działalności rolniczej, podobnie jak w przypadku prowadzenia agroturystyki”.

Ta koncepcja podoba się Arkadiuszowi Pstrongowi.
- Gospodarstwa agroturtystyczne podlegają nadzorowi. Poza tym nadają się do prowadzenia działalności opiekuńczej, bo mają pomieszczenia dla ludzi. Właściciele agroturystyk są otwarci, skoro otwierają swoje domy dla innych ludzi – wylicza Arkadiusz Pstrong.

W sprawie legislacji gospodarstw opiekuńczych zaleca on cierpliwość.
- To duży projekt, obejmujący całą Polskę. Zaangażowano w niego wielu ludzi. Ich prace spowolniła pandemia, ale postępują do przodu, więc czekam spokojnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Toskania Kociewska z Bochlina – ambasador opieki w gospodarstwach rolnych - Gazeta Pomorska