Trwa szacowanie strat po wichurach. Wojewodowie mogą wypłacać pomoc doraźną, gminy szacują szkody

Po wietrznej pogodzie z końca tygodnia jeszcze w poniedziałek, 21 lutego o godzinie 6:00 rano ponad 121 tys. odbiorów pozostawało bez dostaw energii elektrycznej, podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Według danych Państwowej Straży Pożarnej opublikowanych dziś przed południem uszkodzonych jest 8,5 tys. budynków. Od czwartku do niedzieli 7 osób zginęło, a 28 zostało rannych z powodu silnego wiatru.

W niedzielę wieczorem Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej raportował na Twitterze: - Przez cały dzień strażacy prowadzili intensywne działania związane z usuwaniem skutków silnego wiatru. Od północy do godziny 22:00 straż pożarna odnotowała 4207 zdarzeń. Najwięcej w województwach:

• mazowieckim 1541,
• kujawsko-pomorskim. 506,
• wielkopolskim. 432,
• warmińsko-mazurskim. 331,
• zachodniopomorskim 330.

- Na ten moment największym problemem jest brak prądu. Do godz. 16 było ponad 1,3 mln gospodarstw bez prądu, na godz. 18:30 jest to liczba 924 tys. odbiorców - podawał 19 lutego Błażej Pobożny wiceminister spraw wewnętrznych i administracji w programie Gość Wydarzeń. - W czwartek mieliśmy do czynienia z podobnymi wichurami, dziś ta skala była jeszcze większa. Z IMGW otrzymujemy też informacje, że mogą to nie być ostatnie tego typu sytuacje.

Zazwyczaj straż pożarna odnotowuje 1000-1200 zdarzeń, w sobotę do godziny 16:00 to ponad 20 tys. zdarzeń, rekord - wskazywał wiceminister MSWiA Paweł Szefernaker. - Mamy ponad 2200 uszkodzonych dachów.

Ze statystyk wynika, że do wszystkich Centrów Powiadamiania Ratunkowego (CPR) wpływa średnio od 55 do 60 tys. zgłoszeń w ciągu doby. W sobotę od północy tylko do godziny 16:00 ze względu na trudną sytuację pogodową zanotowano aż 180 tys. zgłoszeń", podało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Wiceminister Szefernaker podczas konferencji prasowej w Szczecinie: - Wojewodowie zebrali zespoły zarządzania kryzysowego, nadzorują sytuację, są w kontakcie z samorządami. W przypadku poważnych zniszczeń, np. zerwania dachu wojewodowie będą niezwłocznie wypłacać środki z rezerwy MSWiA, tzw. pomoc doraźną.

- Samorządy mogą liczyć na wsparcie w postaci doraźnych kwot, które są wypłacane przez wojewodów – to 6 tys. zł pomocy - mówił Szefernaker.

Mikołaj Bogdanowicz, Wojewoda Kujawsko-Pomorski: - Do samorządowców zwróciłem się z prośbą o jak najszybsze prowadzenie działań umożliwiających wypłatę zasiłku celowego do 6 tys. zł na tzw. pomoc doraźną dla rodzin lub osób samotnie gospodarujących, które poniosły straty w gospodarstwach domowych, a także o pilne powołanie komisji do spraw szacowania strat.

Komisje mają określić wysokości szkód w budynku/lokalu mieszkalnym, niezbędne do udzielenia pomocy na remont albo odbudowę budynku mieszkalnego lub lokalu mieszkalnego do kwoty:

• 100 tys. zł w związku ze szkodami powstałymi w budynkach gospodarczych.
• 200 tys. zł, przyznawanej w związku ze szkodami w jednym budynku/lokalu mieszkalnym,

Kwoty pomocy finansowej przyznawane są w zależności od oszacowania procentu zniszczeń/uszkodzeń na poziomie co najmniej 5%.

Od dziś, 21 lutego rozpoczyna działanie komisja ds. szacowania szkód i strat np. w gminie Wronki w Wielkopolsce. Pomoc dotyczy strat, które mogły powstać w wyniku wystąpienia zdarzeń noszących znamiona klęsk żywiołowych. Osoby poszkodowane w wichurach mogą składać stosowne wnioski w Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej.

Szacowanie szkód będzie realizowane na podstawie „Zasady udzielania, ze środków rezerwy celowej budżetu państwa na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych, pomocy finansowej w formie zasiłków celowych, o których mowa w ustawie o pomocy społecznej, dla rodzin lub osób samotnie gospodarujących, poszkodowanych w wyniku zdarzeń noszących znamiona klęsk żywiołowych” zatwierdzone 21 czerwca 2021 r. przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.