Niecodzienne zdarzenie pod Jelenią Góra. W miejscowości Pasiecznik złodziej ukradł lawetę, na której znajdowały się ule z pszczołami. Ruszył drogą do zapory pilchowickiej, ale z powodu awarii opony, po drodze gubił ukradzione ule. To nie zniechęciło mężczyzny, który dalej jechał i gubił ule na odcinku kilku kilometrów. Wiele pszczół zginęło. Te, które przeżyły, rozdrażnione zaczęły atakować turystów spacerujących na pobliskiej zaporze. Złodzieja policjanci zatrzymali w końcu w jednym z zagajników. Wyłapywanie pszczół trwało kilka godzin. Pszczoły wyłapywali strażacy z OSP Wleń i OSP Pilchowice, a także okoliczni pszczelarze.
Wideo
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!