Unijna pomoc jest zbyt mała, by skierować ją do wszystkich producentów

Redakcja
Aby rolnik mógł liczyć na wsparcie, musi mieć przynajmniej trzy krowy. Jednak stado nie może być też zbyt liczne –np.  60 krów to już za dużo
Aby rolnik mógł liczyć na wsparcie, musi mieć przynajmniej trzy krowy. Jednak stado nie może być też zbyt liczne –np. 60 krów to już za dużo Andrzej Zgiet
Czy pomoc przyznana nam przez Unię Europejską – prawie 29 mln euro – zostanie skierowana tylko do mniejszych producentów mleka? Takie rozwiązanie zakłada projekt rozporządzenia , które zostało skierowane do konsultacji. Projekt rozporządzenia w sprawie realizacji przez Agencję Rynku Rolnego zadań związanych z ustanowieniem tymczasowej nadzwyczajnej pomocy dla rolników w sektorach hodowlanych zakłada, że otrzymają ją gospodarstwa, które posiadały kwotę mleczną nie niższą niż 15 tys. kg i nie wyższą niż 250 tys. kg.

 

Chodzi o pomoc przyznawaną przez Unię Europejską w związku z trudną sytuacją na rynkach rolnych. W sumie  państwa członkowskie otrzymały łącznie 420 mln euro, z czego Polsce przypadło 28 946 973 mln euro. Pieniądze te mają pomóc rolnikom, którzy odczuwają skutki znacznego spadku cen, będącego bezpośrednią konsekwencją wprowadzonego przez Rosję embarga oraz skutków suszy dla upraw polowych.

 

Rozporządzenie zakłada, że pomoc powinna zostać skierowana do producentów mleka. Oni bowiem od 2014 r. najbardziej odczuli skutki niekorzystnej sytuacji rynkowej. Wystarczy wymienić spadek cen mleka na rynku światowym i europejskim, rosyjskie embargo, likwidację systemu kwotowania (prowadzącą do negatywnych tendencji na rynku mleka).

Od początku 2014 r. do sierpnia 2015 r. utrzymywał się spadek cen skupu mleka, który w powiązaniu z koniecznością zapłaty przez producentów mleka wysokiej opłaty z tytułu nadprodukcji w ostatnim roku kwotowym, spowodował zachwianie płynności finansowej gospodarstw mleczarskich – czytamy w uzasadnieniu projektu rozporządzenia.

– Cena skupu mleka uzyskiwana obecnie przez producentów wynosi 111,98 zł/100 kg (wrzesień 2015 r.) co oznacza, że od początku 2014 r. obniżyła się o 25 proc.

 

W uzasadnieniu  zwraca się również uwagę na to, że producenci mleka ponoszą straty finansowe w wyniku tegorocznej suszy. Nie byli w stanie zabezpieczyć odpowiedniej ilości pasz dla bydła – zwłaszcza objętościowych.

Dlaczego pomoc zostanie skierowana tylko do określonej grupy gospodarstw? By wsparcie było zauważalne. W Polsce funkcjonuje bowiem 138 tys. gospodarstw. Dlatego zdecydowano, że pomoc otrzymają producenci o średniej i małej skali produkcji.

 

– W gospodarstwach średnich, utrzymujących od 10 do 50 krów, udział produkcji mleka w produkcji ogółem jest znaczny. Dlatego obniżka dochodu spowodowana spadkiem cen mleka jest dla tych gospodarstw szczególnie dotkliwa – czytamy w uzasadnieniu projektu.

 

Tłumaczy się w nim również, że gospodarstwa średnie, które mają szansę na trwały rozwój, zostały uwzględnione w grupie beneficjentów z uwagi na fakt, że przy obniżonych dochodach muszą ponosić wysokie koszty inwestycji. Są one związane z koniecznością zwiększania skali produkcji i podnoszenia konkurencyjności. Z kolei gospodarstwa o małej skali produkcji  (od 3 do 9 krów) są najbardziej zagrożone wycofaniem się z produkcji mleka.

W takim układzie pomoc otrzymałoby około 93,7 tys. rolników – około 67 proc. wszystkich producentów mleka. Pozwoliłoby to na wypłatę  prawie 2 groszy do kg mleka wprowadzonego do obrotu w ostatnim roku kwotowym (nie więcej niż do wysokości posiadanej kwoty).

 

Takiego rozwiązania nie akceptuje Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka. Wysłała ona  pismo do ministra rolnictwa, w którym zwraca uwagę, że duże gospodarstwa też mają problemy w związku z dekoniunkturą na rynku mleka. A są to gospodarstwa, które stanowią o sile polskiego mleczarstwa.

– Te pieniądze, które  otrzymaliśmy z Brukseli powinny zostać podzielone po równo między wszystkich producentów mleka – mówi Krzysztof Banach, wiceprezydent Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka. – Przecież duzi producenci płacą kary za nadprodukcję.

 

Uważa on, że lepiej dać mniej pieniędzy, ale wszystkim.

– Na razie trwają konsultacje, projekt został przesłany do organizacji rolniczych – podkreśla Wojciech Kasjanowicz, dyrektor Oddziału Terenowego Agencji Rynku Rolnego w Białymstoku. – Nie wiadomo jaki kształt ostatecznie będzie miało rozporządzenie.

Konsultacje społeczne mają trwać do końca tego tygodnia. 

 

Barbara Kociakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Unijna pomoc jest zbyt mała, by skierować ją do wszystkich producentów - Gazeta Współczesna