Uprawa konopi innych niż włókniste będzie możliwa w Polsce? O krajowej marihuanie debatowano w Sejmie

Nowelizacja ma zmienić przepisy dotyczące wykorzystania upraw i zbiorów konopi innych niż włókniste do produkcji leczniczej. Polska produkcja sprawi, że zmniejszy się cena, bo nie będzie trzeba sprowadzać surowca z innych krajów.

Uprawy inne niż włókniste będą mogły być prowadzone po uzyskaniu odpowiedniego zezwolenia Głównego Inspektora Farmaceutycznego przez instytut badawczy pod nadzorem ministra właściwego dla spraw rolnictwa. Zezwolenia będą wydawane po wcześniejszym zaopiniowaniu przez komendy właściwe dla rejonu.

- Główny Inspektor Farmaceutyczny zasięga opinii jednostki organizacyjnej Policji właściwej ze względu na miejsce uprawy objętej wnioskiem, o którym mowa w ust. 2, dotyczącej sposobu jej zabezpieczenia przed dostępem osób nieuprawnionych – zakłada ustawa.

Dodatkowo zostaną wprowadzone środki bezpieczeństwa. W ramach nadzoru pojawi się technika RFID, czyli zdalny nadzór roślin, gdzie fale radio pozwolą odczytać i przesłać dane z etykiety naniesionej na uprawianą roślinę. Dzięki temu będzie można identyfikować każdą z roślin znajdującą się w polu odczytu. W kwestii zezwoleń dla instytutów badawczych też przewidziano warunki.

- Główny Inspektor Farmaceutyczny odmawia wydania zezwolenia, jeżeli instytut nie spełnia warunków lub nie daje rękojmi należytego zabezpieczenia zbioru ziela lub żywicy konopi innych niż włókniste, przed wykorzystaniem do celów innych niż określone w ustawie – czytamy.

W dokumencie określono również brzmienie definicji konopi włóknistych. Do tej pory dopuszczano konopie siewne z normą 0,2 proc. THC w przeliczeniu na suchą masę. Ustawa zakłada nieprzekroczenie 0,3 procent kwasu.

Ustawa, jeśli zostanie uchwalona, wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.