W Ciechanowcu wszystko kręciło się wokół chleba

Redakcja
Zamiast cięcia wstęgi było łamanie się sześciometrową chałką
Zamiast cięcia wstęgi było łamanie się sześciometrową chałką B. Kociakowska
Podlaskie Święto Chleba odbyło się w minioną niedzielę na terenie Muzeum Wsi im. księdza Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu. Impreza ta już na stałe wpisała się w kalendarz uroczystości w woj. podlaskim, w tym roku odbyła się po raz 16. Podobnie jak w latach poprzednich cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem – wg. szacunków organizatorów odwiedza ją ok. 20 tys. osób.

Ci, którzy odwiedzili w minioną niedzielę Ciechanowiec, mogli zobaczyć jak dawniej wyglądały żniwa – wówczas, kiedy zboże koszono sierpem i kosą. Odbył się również pokaz młócki oraz tradycyjnego wypieku chleba (w plenerowym piecu chlebowym). Można było także m.in. posłuchać zespołów folklorystycznych, obejrzeć paradę starych traktorów. Na licznych straganach nie brakowało wypieków specjalnie przygotowanych na to święto przez podlaskie piekarnie – chlebów, bułek, ciast. Można było kupić także inne tradycyjne przysmaki: sery,  miody, wędliny, naleweki oraz rękodzieło ludowe.

Doceńmy trud rolników

– Powinniśmy docenić trud rolników, tych którzy zajmują się wypiekiem chleba i tych, którzy uczestniczą w całym cyklu produkcyjnym – mówił Jacek Bogucki, wiceminister rolnictwa.

Zobacz wiecej zdjęć

 

Podkreślił, że pogoda, jaką mamy w tym roku pokazuje dobitnie trud rolników.

– Przed chwilą mieliśmy piękne słońce, teraz zaczyna padać deszcz – zauważył.  – Ostatnie lata były dla rolnictwa bardzo trudne. Nie rozpieszczała nas pogoda.

Dodał też, że ważnym zadaniem stojącym przed ministerstwem rolnictwa jest takie tworzenie prawa i takie jego realizowanie, by dochód z produkcji rolnej był dzielony sprawiedliwie. By wszyscy, czyli polski rolnik, piekarz, przetwórca i handlowiec otrzymali sprawiedliwe wynagrodzenie za pracę.

 

Żniwa w tym roku są wyjątkowo trudne

Trudną sytuację rolników podkreślał również Stefan Krajewski, członek zarządu województwa podlaskiego.

– Podlaskie Święto Chleba to także czas, kiedy rolnicy zbierają zboża, czas pierwszych podsumowań – mówił. – A żniwa w tym roku są bardzo trudne, rolnicy próbujący zbierać zboża z pól, codziennie zmagają się ze złą  pogodą.

Zauważył, że również sytuacja na rynku mleka i trzody jest trudna.

Barbara Kociakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W Ciechanowcu wszystko kręciło się wokół chleba - Gazeta Współczesna