W nocy temperatura może spaść do -7 stopni. Podkarpaccy rolnicy są przerażeni

Wojciech Tatara
Stanisław Bartman, który jest jednym z największych sadowników w naszym regionie, nie ukrywa, że przymrozki mogą zniszczyć część upraw. W efekcie w lecie nie będzie owoców, a plantatorzy poniosą straty
Stanisław Bartman, który jest jednym z największych sadowników w naszym regionie, nie ukrywa, że przymrozki mogą zniszczyć część upraw. W efekcie w lecie nie będzie owoców, a plantatorzy poniosą straty K.Kapica
Rolnicy i plantatorzy z Podkarpacia są przerażeni nagłym ochłodzeniem. Zapowiadane przez synoptyków nocne przymrozki to dramat dla ich plantacji. Ostatnie minusowe temperatury już doprowadziły do obumarcia kwiatów kwitnących właśnie czereśni, moreli i porzeczek. To oznacza, że nie zawiążą się owoce. Najzimniej według prognoz ma być w nocy z czwartku na piątek. Temperatura w niektórych miejscach może obniżyć się nawet do -7 stopni C.

- Nie mam dobrych informacji dla mieszkańców Polski południowo-wschodniej. Przez najbliższy tydzień na Podkarpaciu będzie zimno. Spodziewamy się opadów śniegu. Temperatura przy gruncie może spaść do minus 6 lub 7 stopni Celsjusza - zapowiada Tomasz Zubilewicz, prezenter pogody w TVN.

Zagrożone są zwłaszcza plantacje porzeczek

Kwietniowe nocne przymrozki najgroźniejsze są dla drzew mało odpornych na mróz i wcześnie rozpoczynających kwitnienie. Takimi są: morela, brzoskwinia, czereśnia i śliwa. Mniej wrażliwe na chłód są jabłonie, grusze i wiśnie.

Wśród krzewów owocowych najbardziej podatne na przymrozki są porzeczki czerwone i czarne. Wiosenne przymrozki zniszczą też kwiaty truskawek.

- Rośliny sadownicze, które rozpoczęły właśnie wegetację, straciły odporność na niskie temperatury - mówi Anna Cieszyńska z Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale. - Wrażliwymi na przy-mrozki częściami drzew i krzewów owocowych są pąki kwiatowe, kwiaty, zwłaszcza ich słupki oraz zawiązki owocowe. W efekcie tych uszkodzeń spowodowanych przez przymrozki, plony będą niższe, a owoce jakościowo gorsze. Przy dużym spadku temperatur może nastąpić całkowite zniszczenie kwiatostanów - wyjaśnia ekspert.

Z niepewnością na prognozy spogląda  Stanisław Bartman, prezes Podkarpackiej Izby Rolniczej i sadownik z Kraczkowej.

- Problem jest poważny. Jeśli temperatura spadnie do minus 5 lub 6 stopni, to pozmraża porzeczki, czereśnie, morele i brzoskwinie. Tych owoców po prostu nie będzie. Najgorzej jest z drzewami i krzewami, które już kwitną. Szczególnie ucierpią plantatorzy czarnej porzeczki. W poprzednich latach w skupach płacono bardzo mało za ten owoc. Teraz wydawało się, że będzie można godnie go sprzedać. Problem w tym, że nie będzie czego sprzedawać, jak się potwierdzą prognozy - mówi Bartman.

Jak chronić nasze rośliny  przed przymrozkami?

Są sposoby, aby zminimalizować straty wynikające z przymrozków i ochronić drzewa i krzewy przed działaniem niskich temperatur.

- Jeśli chodzi o małe drzewa i krzewy owocowe, możemy je osłonić białą agrowłókniną (o gramaturze 17 g/mkw.), która zabezpieczy kwiaty i liście roślin przed przemarznięciem. Możemy do tego celu użyć też lekkiej folii bąbelkowej. Również krzewy porzeczek warto osłaniać tymi materiałami, a także matami ze słomy czy też kartonami. Te kartony w ciągu dnia należy zdjąć z roślin - radzi Anna Cieszyńska. - W sadach przydomowych, gdzie rosną drzewa owocowe, których nie jesteśmy w stanie osłonić przed spodziewanym przymrozkiem, polecane jest zadymianie. Rozpala się ogniska np. z mokrej słomy z tej strony sadu, z której wieje wiatr. Ogień musi się tlić długo i powoli, aby dymu było jak najwięcej - przypomina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: W nocy temperatura może spaść do -7 stopni. Podkarpaccy rolnicy są przerażeni - Nowiny