W Parcewie w gminie Bielsk Podlaski mają powstać trzy kurniki. Rocznie ma być hodowane 900 tys. kurczaków. Inwestycja podzieliła sąsiadów

szach
Mikołaj Niesteruk chce wybudować w Parcewie trzy kurniki. Rocznie ma być w nich hodowane około 900 tys. kurczaków. Przeciwko tym planom protestują sąsiedzi inwestora. Zebrali podpisy pod petycją. Najbardziej obawiają się odorów i zapachów z fermy. Jej właściciel twierdzi, że tak nie będzie

Już teraz niedaleko Parcewa jest ferma hodowli świń, która daje przedsmak tego, co będzie jak powstaną jeszcze trzy kurniki. Powszechnie mówi się, że Parcewo śmierdzi, ale to śmierdzi ferma, a nie wieś. Jednak teraz, jeśli dojdzie do realizacji tej nowej inwestycji, to faktycznie Parcewo będzie już śmierdzieć - mówi Walenty Gałuszewski, mieszkaniec wsi, a zarazem radny gminy wiejskiej Bielsk Podlaski.

Razem z sąsiadami przygotowali petycję przeciwko budowie trzech kurników. Podpisało się pod nią 90 mieszkańców Parcewa oraz 13o z sąsiednich miejscowości, a także z Bielska Podlaskiego. Na jego obrzeżach jest osiedle mieszkaniowe, kościół, cerkiew, czy rozbudowujący się szpital, które są najbliżej Parcewa.

- Akcję zbierania podpisów musieliśmy przerwać ze względu na zagrożenie koronawirusem, ale udało nam się jeszcze dostarczyć protest z 220 podpisami do gminy przed wprowadzeniem ograniczeń w pracy urzędu - mówi Walenty Gałuszewski.

Czytaj też:Zapachy pachnące inaczej powiały w czasie dni miasta

Fermę drobiu w Parcewie chce wybudować mieszkający w nim Mikołaj Niesteruk. Inwestycja jest na razie na etapie złożenie raportu oddziaływania na środowisko.

- Został on złożony do gminy, mieszkańcy do połowy kwietnia mogą zgłaszać do niego uwagi - mówi zastępca wójta Anatol Filipiuk.

Z raportu możemy się dowiedzieć, że inwestor zamierza wybudować trzy kurniki do hodowli brojlerów kurzych, każdy na 50 tys. sztuk wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną.

W jej skład wchodzi:

  • zespół 9-ciu silosów paszowych (3 baterie po 3 silosy) każdy na płytach fundamentowych – wyposażone w filtry przeciwpyłowe,
  • 2 podziemne, zakryte zbiorniki szczelne na ścieki bytowe każdy o poj. użytk. 5,0 m3 - - zbiornik monolityczny żelbetowy z izolacją pionową i poziomą
  • 2 podziemne, zakryte zbiorniki szczelne awaryjne (nie wykorzystywane) na ścieki z kurników - o poj. użytk. 10,00 m3 każdy, - zbiornik monolityczny żelbetowy z izolacją pionową i poziomą
  • bateria 6 podziemnych zbiorników (3 baterie po 2 zbiorniki) na gaz PROPAN 6 x 6700 l wraz z przyłączami do kurników,
  • wewnętrzna, grzewcza instalacja gazowa w budynku kurnika, nagrzewnice gazowe 4 szt. o mocy 70 kW
  • utwardzenie terenu pod dojazdy, dojścia piesze i plac manewrowy,
  • instalacja gazowa i wodociągowa.

Kurnik ma być zasiedlany kurczakami sześć razy w roku (6 cykli). Po zakończeniu cyklu wszystkie brojlery są wywożone, a kurnik sprzątany i dezynfekowany przez dwa tygodnie.

Czytaj też:Nie ma przepisy na smród

Właśnie smrodu i odoru najbardziej obawiają się mieszkańcy. Ale nie tylko. W petycji piszą o innych uciążliwościach związanych m.in. ze spadkiem wartości nieruchomości, hałasem spowodowanym przez transport, zanieczyszczeniem środowiska przez obornik, czy inwazji much i gryzoni.

- Nie jesteśmy przeciwko inwestycji, tylko niech będzie dalej niż 100 metrów od naszych domów - mówi Walenty Gałuszewski. - Bo to oznacza, że niezależnie od kierunków wiatrów, „zapachy” z fermy będą odczuwalne nie tylko w całej wsi, ale też na obrzeżach Bielska Podlaskiego. Zwłaszcza latem, gdy zaczną wiać południowe wiatry, to cały odór zostanie skierowany w stronę miasta.

Inwestor twierdzi, że na pewno kurniki będą w znacznie większej odległości niż 100 metrów. W linii prostej do pierwszego budynku będzie około 400 metrów - mówi Mikołaj Niesteruk. - Proponowałem mieszkańcom, którzy mają ziemię położoną poza wsią, by mi ją odsprzedali pod daną inwestycję, nawet znacznie drożej niż jest warta. Z miłą chęcią ją kupię i pobuduję dalej te kurniki. Nie chcę kupić ziemi klasy III, ale piątej i szóstej. Tam gdzie nie ma urodzaju i nic nie rośnie. Nawet pan radny ma ziemię bliżej lasu, ale nie wykazał takiej chęci. Mimo to dalej czekam na ewentualne propozycje. Jestem człowiekiem otwartym.

Opowiada, że po pojawieniu się obwieszczenia z informacją o inwestycji zorganizował spotkanie z mieszkańcami wsi. - Zadzwoniłem do radnego, by nie siał propagandy i zaproponowałem, abyśmy spotkali się w świetlicy w niedzielę. Przyszła część mieszkańców, którym przedstawiłem, jak ma wyglądać ta inwestycja. Zaproponowałem też zorganizowanie wyjazdu na podobną inwestycję, by mieszkańcy mogli sami się przekonać, jak to wygląda w praktyce. By sami ocenili czy śmierdzi. Do tej pory nikt się nie zgłosił.

Obecnie zajmuje się budowlanką. Ale jak sam mówi, coraz trudniej w tej branży jest prowadzić działalność gospodarczą, dlatego próbuje przekwalifikować się na inną. - Postawić trzy kurniki i z tego żyć - nie ukrywa.

Podkreśla, że jest to drugi raport oddziaływania na środowisko. - Poprawiony, gdyż pierwotny, jak sam zauważyłem, miał nieprawidłowości wymagające poprawek - wyjaśnia Mikołaj Niesteruk. - Radny choć o tym wie, dalej powołuje się na pierwotny, często to co poprawione cytując. Chodzi po mieszkańcach wsi i sąsiednich siejąc propagandę, opowiadając bzdury o starej technologii produkcji kurczaka, choć doskonale wie, iż zamierzam pobudować trzy kurniki w nowej technologii na kurtynach wodnych. Będzie to obiekt zamknięty, nic nie będzie śmierdziało. Co najwyżej, przy sprzedaży, gdy będziemy otwierać kurnik. Ale to tylko przez dwie, trzy godziny. Cały obornik, który powstanie będzie sprzedawany do biogazowni. W wyjątkowych sytuacjach i to w nieznacznych ilościach - dla rolników regionalnych. Zależy mi na tym, aby nie było nic czuć, gdyż sam mieszkam w Parcewie i gdyby było inaczej, sam utrudniłbym życie sobie i rodzinie, a tego nie są warte żadne zyski.

Czytaj też:Nie chcą ekofarmy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: W Parcewie w gminie Bielsk Podlaski mają powstać trzy kurniki. Rocznie ma być hodowane 900 tys. kurczaków. Inwestycja podzieliła sąsiadów - Gazeta Współczesna