W powiecie człuchowskim do lasów ruszą komisje szukające martwych dzików. To jeden ze sposobów walki z ASF

Piotr Furtak
Piotr Furtak
unsplash
Prawdopodobnie w lutym do lasów powiatu człuchowskiego wyruszą grupy poszukiwawcze, których zadaniem będzie odnajdywanie padłych dzików. To jeden ze sposobów walki z ASF. Podobne grupy w najbliższym czasie mają powstać również w innych powiatach.

W piątek w człuchowskim starostwie odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego w sprawie ASF. Uczestniczyli w nim między innymi leśnicy, myśliwi, samorządowcy, przedstawiciele rolników.

- Powołanie takich grup to bardzo odpowiedzialne zachowanie – mówi Rafał Mładanowicz z izb rolniczych. - Jak znajdziemy dzika chorego na ASF, będzie już za późno. Dlatego też na terenie gmin mają powstać zespoły liczące 10-12 osób, które będą tworzyły grupy poszukiwawcze. Na terenach gmin mają zostać wyznaczone, w porozumieniu z myśliwymi i leśnikami obszary, które zostaną przeszukane. W pierwszej kolejności przeszukane mają być tereny w pobliżu ferm. Z informacji przekazanych nam przez starostę wynika, że będziemy jednym z pierwszych powiatów w województwie, gdzie takie grupy ruszą w teren.

Decyzję o przeprowadzeniu poszukiwań podjęło ministerstwo rolnictwa. Powołanie specjalnych zespołów poszukiwawczych jest zadaniem starostów.

- Cały powiat trzeba podzielić na obwody, takie, aby ich przejrzenie było realne w jeden dzień – mówi Ryszard Sajnóg, powiatowy lekarz weterynarii w Człuchowie.

W tej chwili każdy martwy dzik, bez względu na to, czy jest to zwierzyna potrącona przez samochód i znaleziona przy drodze, czy też jest odnaleziona w lesie – jest badana pod kątem ASF. Na szczęście martwych dzików odnajdywanych w lesie w zasadzie nie ma.

- Miejmy nadzieję, że jak najdłużej ich nie będzie – mówi Zbigniew Śmiechowski z Koła Łowieckiego „Darz Bór” w Człuchowie, który również uczestniczył w spotkaniu. - Powołanie grup poszukiwawczych to działanie prewencyjne. Jako myśliwi od dłuższego czasu monitorujemy sytuację. Tych zagrożeń nad łowiectwem jest zresztą coraz więcej. To nie tylko ASF, ale też ptasia grypa, która znowu się pojawiła.

Zbigniew Śmiechowski przyznaje, że populacja dzików w powiecie człuchowskim jest w ostatnim czasie mocno rozrzedzona.

- Są dziki, ale docelowo ma być to jedna sztuka na tysiąc hektarów – dodaje myśliwy. - Do tego dążymy. Czym rzadsza populacja, tym mniejsze zagrożenie ASF. W ostatnich latach dość mocno udało się zredukować populację dzika, ale warunki zwierzyna ma sprzyjające – i żerowe i bytowe. Nie ma zimy, a zwierzętom to sprzyja.

POLECAMY NA STREFIE AGRO:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W powiecie człuchowskim do lasów ruszą komisje szukające martwych dzików. To jeden ze sposobów walki z ASF - Dziennik Bałtycki